Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

POV Marinette

Nowy tydzień zaczął się oczywiście od sprzeczki Kagami i Chloe oraz mojej i Rose. Cóż, nasze relacje są dziwne. Kagami jest byłą dziewczyną Luki i się uczepiła mnie i Chloe a Rose jako siostra jej byłego, trzyma z nią sztame.

- Gdzie twoje doczepy Dupain-Cheng?,- zakpiła Rose spoglądając na mnie, siedząc obok ciemnowłosej, na parapecie.

- A gdzie twój mózg?- odgryzłam się i oparłam o jakąś szafkę. Wokół nas zrobiło się zbiorowisko, a jakiś rudy chłopak patrzył na mnie ze strachem. Ah ten respekt.

- Czego?- szepnęłam do niego, bo stało blisko mnie.

- O-opierasz się o moją szafkę. - powiedział nie śmiało.

Wywróciłam oczami, ale odepchnęłam się od niej aby mógł ja otworzyć.

- Ktoś musi ci uciąć język Marinette.- oznajmiła Kagami.

- A ktoś musi ci obić ryj.- uśmiechnęła się słodko Chloe.- I mogę być to ja.

Zaśmiałam się i wskazałam do przyjaciółki, aby odejść. Uczniowie zrobili nam przejście a my poszłyśmy z wysoko uniesionymigłowami w stronę sali chemicznej.

---

Była godzina wychowawcza, i oczywiście siedziałam w ostatniej ławce sama. Chloe usiadła obok Kima, swojego chłopaka z którym jest już rok. Serio się kochają, ale trochę to jej obniża szacunek u ludzi. Cóż Kim jest popularny, ale tylko dlatego, że jest na celowniku elity. Oczywiście nie licząc mnie, bo ja go serio lubię. 

- Słuchajcie moi kochani! Jak wiecie jutro przyjeżdża do naszej szkoły piętnastu uczniów na wymianę z Wielkiej Brytanii.- oznajmiła wychowawczyni, a ja westchnęłam.

Ja wyjątkowo słyszałam o tej wymianie od miesięcy. Moja mama zgłosiła się jako pół roczna opiekunka dla jednego obcokrajowca. Ja i Tata musieliśmy się dostosować.

- Proszę aby trójka klasowa bardzo dobrze przywitała naszych uczniów.

Mowa tu była o Chloe, Sabrinie i Rose.

Kiedy skończyła się przemowa nauczycielki, blondynka odwróciła się do mnie podekscytowana.

- Ciekawe czy będą jacyś przystojniacy.

Kim spojrzał na nią urażony, a ona się tylko zaśmiała.

- Jutro mnie w szkole nie ma. Muszę jechać na lotnisko, aby odebrać dziewczynę z wymiany.- oznajmiłam.

- Jak się nazywa?

- Alya, ale rzekomo ma mieszane pochodzenie.- wzruszyłam ramionami.

Chloe tylko przytaknęła i wyjęła swój telefon.

Ja również to zrobiłam i weszłam na instagrama, aby dodać nowe zdjęcie. Jednak coś mnie zamurowało.

Adrien_Agreste polubiło twoje zdjęcie.

...

Wiem, że krótki, ale to się rozwija dopiero i jak będzie akcja, będą dłuższe.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro