Rozdział 17 ❃
I w końcu nadszedł ten dzień. Wszyscy czekali na niego już od dawna i już od samego rana w zamku było czuć atmosferę oczekiwania i podekscytowania. Wszędzie kręciło się mnóstwo dziennikarzy i reporterów, którzy chcieli mieć jak najlepsze artykuły i opublikować zaręczyny na żywo w intrenecie, a służba krzątała się jak w ukropie by wszystko przygotować. To właśnie dziś był dzień w którym poznamy tożsamość księcia i dowiemy się jakie kandydatki zostaną żonami młodzieńców.
Grafik dzisiejszego dnia był wypchany po brzegi. Przed południem miała zostać odkryta tajemnica tożsamości księcia, przy czym młodzieńcy mieli wybrać swoje wybranki. Za to po południu miały się odbyć śluby i huczne wesela, które zapewne będą się ciągnęły do bladego świtu kolejnego dnia.
Jak się czułaś/eś w tym dniu? O czym myślałaś/eś [pytanie do kandydatek i młodzieńców] ---->
Tak więc tego dnia wyciągnięto cię wcześnie z łóżka i od razu zaczęto cię przygotowywać do wydarzenia, kiedy młodzieńcy oświadczą się poszczególnym pannom. Kiedy byłaś już gotowa, kazano udać ci się do sali tronowej, gdzie miała zostać wyjaśniona tożsamość księcia i młodzieńcy mieli się wam oświadczyć. Były już tam inne kandydatki i cała rodzina królewska oraz mnóstwo dziennikarzy i gości o wysokiej randze. Młodzieńcy stali w piątkę na scenie, a wraz z nimi król.
- Witam was wszystkich tu zebranych! - zaczął król przemawiając do tłumu. - Po wielu dniach, czy nawet powiedzieć by można tygodniach, w końcu eliminacje dobiegają końca. Dziś jest ten dzień kiedy wszystkiego się dowiemy i wszystko stanie się jasne. Tożsamość mojego syna został zatajona, by mógł on znaleźć miłość swojego życia, która pokocha go za to jaki jest, a nie za to, że w przyszłości będzie królem. Jak miewam to się udało, dlatego przyszedł czas by ujawnić, który z tych wspaniałych młodzieńców tak naprawdę jest księciem. Każdy z młodzieńców wystąpi teraz na przód i po oświadczeniu czy jest księciem czy nie, poprosi o rękę wybrankę swego serca.
Co czułaś tak stojąc w sali tronowej i czekając na wyjaśnienie tajemnicy oraz oświadczyny młodzieńców? [pytanie do kandydatek] --->
- Tak więc oto stoi przed wami czwórka wspaniałych chłopaków, lecz tylko jedne z nich jest moim synem i prawowitym dziedzicem tronu. Zatem nie trzymajmy tego już dłużej w sekrecie i trwało to już dostatecznie długo. Przeszedł też czas by młodzieńcy wyjawili sowie uczucia kandydatkom. Mili panowie - zwrócił się król do młodzieńców - Oddaje wyjaśnienie sekretu i oświadczanie się tym pięknym, pannom w wasze ręce - król się wycofał i zszedł z podwyższenia.
Pierwszy naprzód przed szereg młodzieńców wystąpił Luke.
- Nazywam się Luke Dragonfly i nie jestem księciem. Mimo, że na mojej głowie nie spocznie królewska korona, znalazłem tu dziewczynę z którą pragnę spędzić resztę życia. Zuzanno Shelbone, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
Miejsce na odpowiedź i emocje Zuzanny [dla Zuzanny] --->
Potem przed szereg wystąpił Aidan.
- Mam na imię Aidan Sheridan Falcom i również nie jestem księciem. Jednak brak królewskiego tytułu nie przeszkodził mi przed znalezieniem tutaj wybranki mojego serca. Janet Lin czy wyjdziesz za mnie?
Miejsce na odpowiedź i emocje Janet [dla Janet] --->
Teraz zostało już tylko dwóch młodzieńców. William i Mojżesz wystąpili razem na przód stając obok siebie. Jeden z nich był księciem i przyszłym królem. Zaraz miało się okazać, który z nich. pierwszy przemówił William.
- Te wiele dni jakie tu spędziłem, na pewno będą niezapomnianym czasem, bo bardzo dużo zmieniły w moim życiu. Lecz i ja również odnalazłem tutaj miłość i towarzyszkę na resztę swoich dni, którą pragnę prosić o rękę. Nazywam się William Sharevarth i to ja jestem księciem Illei. Panno Marigold Moore, czy zostaniesz moją żoną i królową Illei?
Miejsce na odpowiedź i emocje Marigold [dla Marigold] --->
Po brawach i wiwatach, przemówił Mojżesz.
- Jak już wiecie, nie jestem księciem. Mam na imię Mojżesz Żeromski oraz tak samo jak pozostali zakochałem się i ja również pragnę prosić jedną z dziewczyn o rękę. Saszo Zacjaw, mimo iż nie jestem księciem, to wyjdziesz za mnie?
Miejsce na odpowiedź i emocje Saszy [dla Saszy] --->
Potem nastąpiły wielkie barwa i okrzyki radości. Król i królowa uśmiechali się promienie patrząc na swojego syna i jego wybrankę. W sali panowała wesoła atmosfera, a fotografowie robili zdęcia narzeczonym.
Jakiś czas później, wszyscy zebrali się w kapliczce mieszczącej się obok zamku. Wszystkie miejsce były zajęte, bo ikt nie chciał opuści królewskiego ślubu i pozostałych. Śluby odbyły się zbiorowo. Najpierw kapłan wygłosił swoją mowę, kiedy przed nim stały cztery paru czekając na złożenie przysięgi.
Jak się czułaś/eś? [pytanie do kandydatek i młodzieńców] ---->
Potem przyszedł najważniejszy moment ceremonii. Każda para po kolei składała sobie przysięgi małżeńskie, obiecując stać przy sowich bokach do końca życia i kochać się szczerze, a kapłan dawał im swoje błogosławieństwo, kiedy młodzi wymieniali się obrączkami. Kiedy przyszła pora na Wiliama i jego wybrankę, Marigold musiała jeszcze złożyć śluby wierności królestwu.
- Czy ty, Marigold Morre, córko Illei, bierzesz księcia Williama Sharevarth, pierwszego w kolejce do tronu Illei, za męża i ślubujesz mu wierność i miłość oraz jednocześnie obiecujesz stać się w przyszłości się uczynną i sprawiedliwą królową Illei?
Miejsce na odpowiedź Marigold [dla Marigold] --->
- Zatem ogłaszam wszystkie pary mężem i żoną! Pary mogą się pocałować!
Co czułaś/eś będąc świeżo po ślubie i mając męża/żonę? [pytanie do kandydatek i młodzieńców] ---->
Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Goście oszaleli z radości i nie było końca owacji i gratulacji, a cała impreza przeniosła się do pięknie ustrojonej sali balowej w zamku, gdzie odbyły się wesela. Tam uroczystość rozkręciła się na dobre. Grała muzyka, alkohol lał się strumieniami, było wspaniałe jezdnie i wszech ogarniająca radosna atmosfera. Ucztowaniom nie było końca. Co chwile też ktoś podchodził do par małżeńskich by pogratulować i złożyć szczere życzenia.
Mało kto zauważył wymykającą się z sali Pele, która uciekła z uroczystości. Nikt jej nie widział przez jakiś czas, znaleziono ją dopiero kilak godzin później. Lecz znaleziono ją martwą. Według podejrzeń, dziewczyna zrozpaczona tym, że nikt jej nie wybrał i nie pokochał, popełniła samobójstwo.
┏━━━━━━ -ˋˏ∵❋∴ ˎˊ- ━━━━━━┓
Pele Fuentes
Zginęła poprzez samobójstwo
┗━━━━━━ -ˋˏ∵❋∴ ˎˊ- ━━━━━━┛
Impreza trwałą jeszcze bardzo długo. Były torty, rzucaniem bukietem, zabawy, zdjęcia i wszystko inne. Był to bardzo radosny i wesoły dzień, nie licząc wydarzeń z Pele, ale o tym, większość osób dowiedziała się dopiero nazajutrz, po weselach. Tymczasem wszyscy bawili się w najlepsze. Był to ostatni dzień pobytu w zamku na wyspie. Następnego dnia, wszyscy mieli wyjechać i powrócić na stały ląd.
Jakieś inne przemyślenia, myśli lub emocje [pytanie do kandydatek i młodzieńców] ---->
Sala balowa:
Parkiet
Stolik 1
Stolik 2
Stolik rodzinny królewskiej
Stół z napojami
Stół z jedzeniem
Podwyższenie do przemówień
Krążące kelnerki i gwardziści
Orkiestra
Róg sali
Drzwi do sali balowej
Trzecie piętro:
Komnata Mojżesza
Komnata Williama
Komnata Aidana
Komnata Luka
Apartamenty rodziny królewskiej
Gabinet król
Korytarz i schody
Drugie piętro:
Biblioteka
Salon
Teatr
Planetarium
Skrzydło szpitalne
Pokój dam
Skrzydło kandydatek - Pierwsze piętro:
Korytarz
Salonik
Pokój Lady Stephanie
Komnata Marigold
Komnata Zuzanny
Komnata Janet i Pele
Komnata Saszy
Parter:
Sala balowa
Jadalnia
Ogród zimowy
Oranżeria
Sala tronowa
Winiarnia
Piętro minus jeden:
Kuchnia
Salonik służby
Pokoje zakwaterowania służby
Piętro minus dwa:
Piwnice
Lochy
Schrony
Poza zamkiem:
Ogród
Altanka
Jezioro
Łąka
Kapliczka
Basen
Dziedziniec
Stajnia
Dachy zamku
Latarnia
Port
Miejsce na uwagi i pytania ->
Będzie jeszcze jeden, ostatni rozdział
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro