***
Kości pękają w szwach
Sącząc kręte ścieżki
Boskiego karmazynu
Ten wylewa się słono
Z okowów człowieczeństwa
Do swej pierwotnej
Postaci istnienia
Spływając w ziemię
Kończy walkę umysłu
Z naturą wszechświata
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro