11. Wyznaje swoje uczucia (headcanons)
Nevra
• Jego dusza romantyka podpowie mu, by zabrać cię w jego ulubione miejsce. Koniecznie musi to być wieczór, zachód słońca i te sprawy.
• Oczywiście wcześniej cię o wszystkim uprzedzi i o umówionej godzinie, przyjdzie po ciebie.
• Dostaniesz kwiaty. Od tak, na dzień dobry. Czy już zapunktował?
• Później spacer w jego ulubione miejsce, gdzie będziecie oglądali zachód słońca. Czy już się domyślasz o co może mu chodzić?
• W końcu obróci się w twoją stronę i chwyci cię za dłonie. "[Imię], sam nie jestem pewien jak to się stało, ale... To co czuje nie jest niczym powierzchownym. Zawróciłaś mi w głowie jak nikt inny. Najpierw mnie odpychałaś, pokazałaś jaka jesteś nieugięta w dążeniu do celu, zaczęliśmy się częściej widywać po pracy i... Będąc z tobą jestem naprawdę szczęśliwy. Nie chcę nikogo innego, chcę tylko ciebie... Kocham cię."
Ezarel
• Będziesz chyba musiała na niego czatować pod jego pokojem lub laboratorium, byście mogli się w końcu spotkać i wyjaśnić to co się dzieje między wami.
• Gdy w końcu uda ci się na niego trafić, nie pozwól mu uciec. Bez względu na to co mówi.
• Przyciśnij go do ściany, nie daj możliwości ucieczki, żądaj wyjaśnień. Niech się w końcu pod tym wszystkim ugnie, bo z nim inaczej się nie da.
• Może zacząć się szarpać i wyklinać. Zaciśnij wtedy mocniej dłonie na jego ramionach. Daj do zrozumienia, że nie odejdzie, póki sobie wszystkiego nie wyjaśnicie. Tylko na Wyrocznie, nie waż się go teraz przytulić, czy próbować uspokajać. Odepchnie cię i prawdopodobnie jeszcze bardziej znienawidzi.
• „Bo mam tego dosyć, rozumiesz!? Nie chcę cię widzieć, nie chcę cię znać, nie chcę mieć z tobą nic wspólnego od dnia, gdy twoja obecność zaczęła mi się podobać! Więc mnie wreszcie zostaw. Mam dosyć oglądania się za tobą i upewniania się, czy wszystko u ciebie w porządku, kiedy u mnie nic nie jest w porządku! To nie powinno tak być, jesteś wkurzająca, irytująca i nachalna. Więc dlaczego, do cholery, nie mogę przestać o tobie myśleć!?"
Valkyon
• Wy spotkacie się przypadkiem. Chociaż... Czy na pewno przypadkiem? Przecież oboje doskonale wiecie, że jak macie na siebie trafić, to właśnie tu. Pod Stuletnią Wiśnią.
• W zasadzie to nic nie zapowiadało tego, że to właśnie dzisiaj ma nastąpić przełom w waszej relacji.
• Czas spędzaliście tak jak zazwyczaj. Wpatrzeni w rozgwieżdżone niebo, rozmawialiście na różne tematy. Czasem zapadało milczenie, ale już do niego przywykłaś i nie było ono wcale nieprzyjemne tylko... Relaksujące.
• W końcu zastosuje się do jednej z rad chłopaków i chwyci twoją dłoń. Nie bądź taka zdziwiona, w ramach odwetu możesz oprzeć głowę na jego ramieniu.
• Tak jak to było powiedziane w poprzednim rozdziale, sam zdecyduje ci się wszystko wyznać: „Wiesz... Ostatnio dużo nad tym myślałem. Zrozumiałem, że lubię spędzać z tobą czas, zależy mi na twoim szczęściu i że po prostu mi się podobasz... Wygląda na to, że się w tobie zakochałem."
Leiftan
• Czy znajdziesz chęci, by spędzić z nim ten wieczór? I oj, nie jest przypadkiem to, że to właśnie dzisiaj jest święto zakochanych, a w Kwaterze organizowany jest z tej okazji festyn.
• Będziecie korzystać z każdej atrakcj, bo żadnej nie chciałaś sobie odpuścić. Nie udało ci się trafić w środek tarczy? Nie martw się, Leiftan wygra dla ciebie tego pluszaka.
• Nie krępuj rzucić się mu na szyję. To w końcu twój bohater i wybawca... Nawet jeśli pokazuje rogi, gdy nie patrzysz...
• Pod koniec festynu, udacie się na klif, by razem odliczać sekundy, do wystrzelenia fajerwerków. Zanim jednak to się stanie, obróci się w twoją stronę i podniesie twoją głowę, ujmując twoją brodę w dwa palce, byście spojrzeli sobie w oczy.
• „[Imię], wiem, że nie mamy okazji zbyt często się widywać. I naprawdę zrozumiem, jeśli moje uczucie okaże się być jednostronne. Mimo to chcę ci powiedzieć... Że cię kocham. I cieszę się, że ten dzień możemy spędzić razem." Nie będzie zły, że jesteś w zbyt dużym szoku, aby mu odpowiedzieć, zamiast tego, dalej patrząc ci w oczy, zacznie odliczać czas do wystrzelenia fajerwerków.
Ashkore
• Ty chyba sobie z niego jawnie kpisz! Jeśli myślałaś, że ujdzie ci to na sucho, to się pomyliłaś. Ma dosyć tego jak z nim pogrywasz.
• Wobec tego zjawi się w twoim pokoju, wkurzony do granic możliwości. Bądź ostrożna, jeśli go w teraz wyprowadzisz z równowagi nie zawaha się przycisnąć cię do ściany i przydusić.
• Będzie żądał wyjaśnień. Gdzie byłaś, z kim i jakim prawem? Czemu musisz mu się tłumaczyć? A no temu, by nie zrobił ci krzywdy.
• To ostatni dzwonek by postarać się od niego odciąć, mówię ci! W końcu może to być dość... Toksyczna relacja. Ashkore nie jest księciem z bajki. Przynajmniej nie w tej odsłonie.
• „Przestań robić ze mnie idiotę. Naprawdę myślałaś, że niczego nie zauważę? Najpierw jeden, potem drugi. Jesteś jak zwykła dziwka. Widać jeden Nevra w Kwaterze nie wystarczy i potrzebny był ktoś, kto będzie zabawiał męskie grono."
„O czym ty, do cholery, mówisz!? Z nikim nie sypiam, a ty zachowujesz się jakbyś był zazdrosny!"
"..."
Miiko
• Gdy będzie już po pracy, zjawi się pod twoim pokojem. Lepiej ją wpuść.
• Jest wyczerpana i rozbita emocjonalnie. Kolejny atak Ashkore'a zaczął ją wykańczać psychicznie. Naprawdę ma tego wszystkiego dość, ale przed wszystkimi musi udawać silną.
• Czy może przy tobie pozwolić sobie na wyrzucenie z siebie wszystkich negatywnych emocji? Tak? Wobec tego, proszę, pozwól jej się do siebie przytulić.
• Gdy w końcu się uspokoi i zorientuje się w jakiej jesteście pozycji, delikatnie się zarumieni. Sytuacji nie poprawia fakt, że jesteś w samej koszuli nocnej.
• W końcu, pozwoli sobie na ciche wyznanie: „Dziękuję, że mogę tu teraz z tobą być, [Imię]. Jesteś jedyną osobą, która potrafi mnie uszczęśliwić. I cieszę się, że mam w tobie wsparcie... Kocham cię."
~~~~~~~~~~~~~~
Hejo!
Wleciał nowy rozdział, a wraz z nim brak możliwości dalszego głosowania. Jak wybrani panowie mnie nie dziwią, tak jestem zaskoczona, że ze wszystkich pań to właśnie Miiko była najbardziej rozchwytywana. No, ale to była wasza decyzja, ja tu jestem tylko niewolnikiem, który musi to pisać.
To tyle na dziś!
Do następnego!
Pacia03
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro