Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

91.

Jungkook Pov

Głośno wzdychając, przetarłem zmęczone oczy dłonią. Po prostu nie mogę uwierzyć, jak bardzo wściekły był dzisiaj na mnie Taehyung. Miałem tylko na myśli to, że zanim spotkałem Tae, nie byłem święty, zresztą on na pewno też nie.

Ale to nie oznacza, że w czasie trwania naszego związku, od razu polecę do kogoś i go zdradzę.

Potrzebowałem trochę więcej czasu, więcej czasu dla mnie na przemyślenia. Dlatego odwiozłem go do domu i tak nie było sensu z nim rozmawiać. Kim był w swoim własnym świecie, tak było zawsze kiedy nie pasowało mu coś, związanego ze mną.

Mógłbym stanąć na głowie, a Tae i tak w tym momencie uważałby, że nie odwzajemniam jego uczuć, na które tak gorliwie liczył. I tu się mylił, ponieważ czuję więcej niż on sobie to może wyobrazić.

Miałem wyrzuty sumienia, iż byłem w stosunku do niego tak zimny, ale byłem tak samo rozczarowany nim, jak on mną. 

Oczywiście w pracy mi się nie paliło, tak jak wcześniej powiedziałem, ale musiałem oczyścić swój umysł. Całe to zamieszanie z nim, w te i z powrotem, przyprawiało mnie o piekielny ból głowy, chociaż nie chciałem się do tego przyznawać.

Tak jak wcześniej nadmieniłem jestem tak samo zawiedziony jak on. Rozmyślając nad całą sytuacją, usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomości.



Yoongi

Hej


Ja

O, cześć Min


Ja

Wszystko ok?


Yoongi

Wiesz u mnie tak ale... powinienem zapytać czy u ciebie wszystko w porządku


Ja

Co masz na myśli?


Yoongi

Dlaczego Tae wparował do domu płacząc na cały regulator?


Ja

CO?!


Ja

Płakał?


Yoongi

Tak, do przed chwilą, dopiero teraz udało się Jiminowi go uspokoić


Yoongi

Myślałem że wszystko sobie wytłumaczyliście i teraz jesteście parą?!


Ja

Ale przecież jesteśmy!


Yoongi

Hmmm, Taehyung tak nie myśli...

Mam nadzieję że uda ci się to wszystko odkręcić, w przeciwnym razie będę zmuszony skopać ci tyłek, a do tego jak zwykle wszystko będzie moją winą 😒

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro