#Ah, te Andrzejki
Jestem beznadziejną wróżką.
Zostałam przydzielona do wróżby z rzucaniem grosików do miski. A ja się zgodziłam i nigdy nie popełnię już tego błędu.
Najgorzej, jak taki przedszkolak zabiera ci grosika, przez co musisz latać za nim po całej sali.
A potem to samo robi ziomek z twojej klasy.
Uh.
Na szczęście, jest już po wszystkim.
Wczoraj przyszła moja bluza do cosplay'a Michasia.
Jaram się jak nie wiem co.
Robione na szybko, bo właśnie mama wchodziła do salonu.
Kij z tym, nie robię sobie często zdjęć. Dlatego tak tu wyglądam.
Nooooo i zamówiłam książkę Be More Chill! Znowu umieram, ja już chcę ją czytać.
Teraz.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro