14.03.16 - wieczór

Dave! Dave! Dave!

Właśnie wróciłem autobusem do domu od Yoongi'ego. No kurwa nie ukrywam, żeśmy się trochę najebali z tym kolorem włosów. Mam teraz taki fajny, brzoskwiniowy ale te rozjaśnianie, farbowanie, czekanie sprawiły, że byłem taki głodny.

Prawie zapominałem, że moją jedyną karmą jest teraz kasza i warzywa. MY BODY MY TEMPLE, CLEAN GIRL LIFESTYLE, THAT GIRL/BOY

ALE ZA TO JESTEM MEGA HOT OK?

W sensie, nigdy nie wątpiłem, że jest inaczej ale wiesz jak to jest z tymi kłakami. Jak coś zmienisz to albo płacz przez rok albo radość jak stąd do Władysławowa. W sumie to ja nawet nie wiem gdzie to jest lol

A yOONgi to wgl

poyebany typ (muszę zacząć pisać z cenzurą bo jeszcze mnie porzucisz)

(ej ale wsm Ty nie masz nawet nóżek)

(jesteś na mojej łasce parobie tępy)

Yoongi był więcej niż życzliwy, kochany, uroczy, gościny, radosny, epicki, genialny, najlepszy, cudowny

serio serio

Jakby kto ma najlepszego kumpla ever? Chociaż czy on mnie uważa za kumpla to idk

Kiedy już skończyliśmy poszedł umyć ręce, a ja niczym James Bond jebany zostawiłem mu Wedla z malinami (wygląda na kogoś kto woli maliny niż truskawki) i karteczkę, że jest w opór cool

ubrałem to w inne słowa ale tego to już nie musisz wiedzieć bo jeszcze komuś powiesz medno

kochana mendo ofc

Mam tylko nadzieję, że znalazł ten prezencik zanim położył się spać

Bo jak nie to rano będzie miał czekotubkę, a nie czekoladę

Dobra, idę spać. Ciekawe jak się ludzie zesrają jutro na mój widok.

ha.

Kth