#32
*Siedzę sobie na zdalnych*
Pani od Anglika//tłumaczy zadanie*
*Piszę do Vicy*
Ja//*użalam się nad tym że mój ten to gówno*
Vicy// No to zapraszam do mnie, ja mam dobry internet.
Ja// xDDD to czekaj mószę się spytać
*Przerwa, a Karo pyta się czy może iść do koleżanki na zdalne**Domek się zgadza*
Ja//*wysyłam głosówkę że ruszam do niej**przydzę* No to zaczyna się rozpierdol
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro