Złoczyńca
Byłam u siebie w domu i był tam mój trans "znajomy" co się nazywał Szymon (Nie wiem kto to był, ale w śnie był przyjacielem). Moi rodzice go polubili. Potem znalazłam się w szkole gdzie było rozpoczęcie roku szkolnego, tyle że nie było mojej wychowawczyni tylko pan od magazynów. Przedstawił nam nowego ucznia którym był Szymon mój przyjaciel. Potem kazano nam tańczyć (to pewnie dlatego, że tego dnia grałam na kinekcie w tańce), na szczęście ja nie musiałam. Wszyscy się rozeszli, a ja zostałam w klasie i szukałam kociaków i musiałam je dopasować do matek. Nagle pojawił się mój brat. Musiałam iść z nim na komisariat co był naprzeciwko szkoły, bo muiałem uzupelnić jakieś dokumęty czy coś. nagle znaleśliśmy na placu przed komisariatem, staliśmy tam chwilę. Po jakimś czasie pojawił się bandyta i zaczął do wszystkich strzelać. Wycelował w mojego brata, ale strzelił we mnie, przez co brzuch mi rozsadziło. Szybko przyjechało pogotowie i jakoś mnie uleczyli, naprawdę byłam znowu cały. Wróciłem na tamto miejsce i nagle pojawiła się liga złoczyńców z BnHA XD. Walczyli z tamtym typem i zniszczyli ścianę na komędzie. Biegali do okoła tego placu, a ja na kucaku okranżałam słupek XD, ale w końcu tamten typ mnie zauważył i zaczął mnie dusić, okazało się, że są super moce, a ja miałma moc wody i wypełniłam jego płuca wodą, a Toga rzuciła w niego nożem i się odsunął. W między czasie mój brat uwalniał swoją kocią mafioze (o zawsze o tym mówi) i się obudziłam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro