A co gdyby?
Młody mężczyzna biegł przed siebie chwile po zobaczeniu zdjęć ze starego telefonu swojej cioci.
Był pewien, że znajdzie tutaj uroczą dziewczynę, w której był zakochany. Bał się jej reakcji, ale zdecydowanie musiał jej to pokazać.
Wszedł szybko na plac zabaw. To tutaj ją poznał. Kiedy byli dziećmi obroniła go, gdy był wyszydzany.
Wziął kilka głębokich oddechów żeby się uspokoić. Poprawił zmierzwione włosy i podszedł do dziewczyny, która machała do niego już z daleka.
Mężczyzna przełknął swoją ślinę. Urocza nastolatka miała wyjechać na studia, a to było ich ostatnie spotkanie. Nie chciał jej wypuścić.
Była jego najlepszym przyjacielem i miłością od przedszkola.
- He...- urwała gdy chłopak uniósł dłoń do jej ust.
- Musisz to zobaczyć - powiedział i wyciągnął stary telefon podając go.
Urocza nastolatka wzięła urządzenie w dłonie i dokładnie przyjrzała się wyświetlonemu zdjęciu.
Wystraszona niemal rzuciła telefon na ziemie i spojrzała na młodego chłopaka. Mężczyzna zrobił odważny krok w jej stronę.
- To przeznaczenie - powiedział z małym uśmiechem. - A ja nie mam zamiaru się sprzeciwiać. Naprawdę cię kocham [T/I] - odezwał się Hoseok i złączył ich usta.
Telefon wypadł z rąk nastolatki, a zdjęcie młodej pary, która wyglądała dokładnie jak oni jeszcze długo nie wygasło.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro