Szczotka.
Ja*stoi na kibelku i gra*
Francja*stoi na drugim kibelku i z kimś pisze*
Ja*bierze szczotke do kibelka i rzuca do Francji która jest w "kabinie" obok* ŁAP.
Francja: Co ty....
Ja*ucieka z toalety*
Francja*bierze jakąś dziką część od kaloryfera i mnie szuka w toalecie*
Nie zabiła mnie za to..... jeszcze. xD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro