Wspomnienia i dobra ocena
Na szczęście zdążyłam na lekcje, choć na moje nieszczęście 1 lekcją była fizyka. Gdy usiadłam w ławce, nauczyciel zaczął lekcję, zaczęłam się nudzić. Wyjęłam szkicownik i rysowałam. Nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam.
Obudziłam się w tym samym miejscu~pałacu. Lecz tym razem byłam na podwórku. Było zimno,a wszędzie wokół leżał śnieg.
-Jest zima-powiedziałam.
Nie mogę uwierzyć.. Moja ulubiona pora roku.. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam dwie małe dziewczynki. Bawiły się lepiąc bałwana. Miały mniej niż rok.
Pierwsza z nich była brunetką o brązowych oczach. Ubraną dość lekko: krótka bluzeczka na ramiączka i spodenki. Podeszłam do niej i spytałam: Cześć, jestem Mela. Nie jest ci przypadkiem zimno?
Nic nie odpowiedziała więc uznałam że nie ale ona nawet mnie nie widziała.
Teraz podeszła do nas, druga dziewczynka o włosach koloru różowego,powiedziała do swojej koleżanki
-Cal.. ubies się. Jest zimno.
-Li. zalaz.
Pstryknęła tylko palcami. Wokół niej pojawił się ogień. Przestraszyłam się i pobiegłam do niej.
-Córcia nie rób tak. Jesteś za mała jeszcze aby używać swoich mocy.-powiedziała kobieta.
-Pewnie to jej matka.
-Ale mamusiu..
-Carmen.
-Dobrze mamusiu.
Po biegły się bawić. Mała brunetka czyli Carmen była już ubrana w cieplejszy strój.
Nagle usłyszałam jak ktoś mnie woła po imieniu i.. obudziłam się
Byłam w szkole,na..ooo zasnęłam na fizyce.. Nie dobrze.
-Panno Rose, czy możesz odpowiedzieć na moje pytanie? - zapytał Pan White
-Ee.. A czy mógłby Pan powtórzyć pytanie. - szczerze mówiąc a raczej pytając odpowiedziałam nauczycielowi. Dziwnym trafem znałam odpowiedź. - A w zasadzie.. Nie musi Pan powtarzać pytania. Odpowiem na nie.. 1 zasada dynamiki Newtona brzmi: Jeśli na ciało nie działa żadna siła lub siły działające na siebie równoważą się to ciało pozostaje w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym. Dziękuję. To wszystko co wiem
-Brawo. Zaskoczyłaś mnie. Dostajesz 5.
-Jeszcze raz dziękuję.-byłam bardzo szczęśliwa. Jeszcze nigdy nie dostałam tak dobrej oceny z fizy.
Ale nadal nie mogłam zapomnieć ani snu ani piosenki. Spojrzałam na swój szkicownik. Byłam w szoku. Narysowałam tam cały swój sen.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro