Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wielka-mała wojna o losy królestwa

-Poddaj się! Nie będziesz rządzić tą planetą ani Crystal's.
-Kim jesteś, żeby mi rozkazywać?! - krzyknął wuj
-Nie będę powtarzać. Masz. Się. Poddać!
-Zapomnij! Nigdy ale to nigdy nie oddamy tej planety. Nikomu! - odezwał się Miles i rzucił we mnie czarną plazmą. Użyłam swojej mocy by stworzyć tarczę ochronną. Udało się. - Co? Jak to? - spytał przerażony. Poczułam jak mój naszyjnik świeci. Rubi stała za mną, a na jej grzbiecie byli ninja, i ciocia Amy
-Witaj Wu! Amy? Co wy tu robicie? - spytał stryj
-Myślałeś że zostawimy ci planetę której nie jesteś królem? - powiedziała ciocia
-Teraz się zdenerwowałem. Kto inny miałby rządzić Crystal's? Nie ja, nie Miles? To kto? Oświećcie mnie. - nie pozwoliłam zabrać głosu Wu ani nikomu innemu
-Prawowity następca tronu. Mistrz Rubinu. Potomek Mistrzów Rubinu i Diamentu. Wybraniec z przepowiedni. Twoja rodzina - powiedziałam,ujawniając się - Nie oczywiście że nie Miles. Tylko-ujawniłam się całkowicie - JA!
-Mistrzu Plazmy, Victorze Rose! Poznaj swoją bratanicę~księżniczkę Melindę Rose-zabrał głos Wu. Mój stryj tak jak exprzyjaciel byli równie zdziwieni
-Li? - Miles niedowierzał- To.. to naprawdę ty?
-Tak to ja. Ale nasza przyjaźń już nie istnieje. Nie powiedziałeś mi prawdy
-Ty tak samo postąpiłaś-odpowiedział zły
-Dowiedziałam się na urodzinach. Po tym jak cie spotkałam. A ty byłeś w stanach i nic nie powiedziałeś! - powiedziałam z wyrzutem i zatrzymałam czas byśmy mogli na spokojnie porozmawiać.
-Mela.. ja.. przepraszam i wiesz.. chcę Ci pomóc odzyskać tron. Mam plan. - powiedział i szepnął mi go do ucha.
-Nie mogę się na to zgodzić. To jest wielkie ryzyko.
-Uda się.
-No dobra. - powiedziałam bez przekonania. Czas wrócił do normy

-Dość tej paplaniny! - rzucił we mnie plazmą,którą odbiłam. Poleciała na ziemię. A nas odrzuciło kilka kroków dalej. Wtem odezwał się stryj wychodzący z chmury dymu
-Brawo Miles! - pochwalił syna- A teraz skończ z nią. - rozkazał
Kiedy Miles był obok mnie,wymierzył plazmę i puścił ją w ścianę za mną. Wdrążyliśmy plan mojego kuzyna w życie. Udałam, że nie żyję
-Bardzo dobrze, synu. Chodź do mnie i rozpraw się z jej przyjaciółmi - powiedział
-Księżniczka.. Nie! - krzyknął Wu
-Mela? Skarbie.. - odkrzykneła Amy
-Nie! - krzyknął Miles
Podszedł do mnie i pomógł mi wstać. Mina jego ojca ~bezcenna
-Co to ma znaczyć?! - zdenerwował się i strzelił do mnie też plazmą.
Odepchnełam przyjaciela, wyciągnęłam kryształ z którego stryj czerpie moc. Rzuciłam go w stronę lecacej plazmy i krzyknęłam
-Padnij! - wszyscy jak jeden mąż kucnęli. Tylko wuj nie. Usłyszałam tylko huk. Zobaczyłam że kryształ został rozbity. Przybiegły straże wierne mojemu ojcu. Zabrali Victora do więzienia zrobionego z Cichego Kamienia blokującego resztkę jego Mocy.

Pov. Autorka
Wielka wojna, a raczej mała.. o losy królestwa zakończyła się zwycięstwem księżniczki Melindy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro