Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ninjago,prawda,siostra,pełnia możliwości

Mare
,, Woow! To jest ta Kraina, o której mówiła mama~Ninjago! No nieźle. Jest przeogromna.''

Moje rozmyślania przerwał okropny ból. Ktoś na mnie wpadł. Oboje spadliśmy na ziemię. Okazało się że to był chłopak. Na oko w moim wieku. Był brunetem tak jak ja.
-Przepraszam. Pomogę ci wstać - powiedział wyciągając rękę - Jestem Cole
Chwyciłam jego dłoń i wstałam
-Cześć. Jestem Mare i dzięki za pomoc.-odpowiedziałam - Zastanawiam się czy nie wiesz gdzie mogę znaleźć Mistrza Wu?
Zdziwił się gdy o to spytałam. Po chwili odpowiedział
-Wiem, ale pozwól,że zapytam cię o coś. Skąd masz ten tatuaż? - spytał pokazując na mój obojczyk
-Co? Jaki tatuaż? - spojrzałam w lusterko, które mi podał. Nie wiedziałam skąd mam go-Nie wiem. Nie mam pojęcia. Dopiero tu przyjechałam
-Nie musisz się tłumaczyć. Mam taki sam aczkolwiek inny-pokazał na swoje ramię, które było zasłonięte rękawem koszulki
W tym momencie zrozumiałam że on musi być potomkiem Mistrza Ziemi. Miał tatuaż w kształcie tego żywiołu.
-Cole.. - popatrzył się na mnie - Wiem, że go znasz dlatego proszę cię zaprowadź mnie do niego. - mówiąc to w mojej dłoni pojawiła się błyskawica.
-Skąd ty? Natychmiast ją schowaj.
-Długa historia. - błyskawica zniknęła- To jak będzie? Zaprowadzisz mnie, czy sama mam go znaleźć?
-Dobra. Już. Chodź! - odpowiedział
       
                              ***

Po dość długiej wędrówce, dotarliśmy na miejsce.
Mistrz Ziemi kazał mi zaczekać na zewnątrz
-Dobra,ale nie mów nikomu o tym co widziałeś. Okej?
-Spoko, luzik-przekraczając próg,raczej wchodząc do kajuty ,,Perły Przeznaczenia"(tak nazywa się ich statek) - Poczekaj

Po 10 minutach przyszedł wraz z ich Mistrzem i innymi. Mistrzami Żywiołów
-Witaj Moje Drogie.. - spojrzał na mnie i go zatkało. Dokończył po chwili szoku - Dziecko. Co cie tu sprowadza?
-Witaj Mistrzu Wu,Kai'u,Nya'o,Jay'u,Lloyd'zie,Pixal i Zane'ie~nie dane było mi skończyć bo przerwał mi Niebieski ninja
-Skąd wiesz kim jesteśmy? - spytał Jay
Zaczęłam się tylko śmiać,lecz szybko się uspokoiłam
-Mistrzu Wu, Mistrzowie Żywiołów.. Nazywam się Mare i jestem córką Mistrzyni Błysku - wszyscy popatrzył to na Jaya to na mnie. Dając mi tym samym dokończyć - Przybyłam by znaleźć pewną osobę~Carmen. Mam również wiadomość od ma.. yyy.. znaczy się od Mistrzyni:nadszedł czas.-gdy skończyłam wszyscy byli zdziwieni a najbardziej ich mentor. Wtedy złapał mnie ktoś za ramię, wzdrygnęłam się i odwróciłam. Przede mną stał.. Żółty Ninja.
,,Nic mi o nim nie wiadomo. Mama nic nie mówiła. Kim jest?"
-Witaj Mare! - odezwał się. Ten głos był taki znajomy-Mistrzu.. - spojrzał na Wu, który kiwnął głową. Żółty zdjął maskę,wtedy ukazała się znajoma mi postać.Byla to dziewczyna - Pewnie mnie nie pamiętasz, ale to-wskazała na moje pasemko. Było żółte tak jak jej strój.
Teraz wszystko wróciło - Widzę że pamiętasz - uśmiechnęła się lekko
-Carmen, siostro.. - przytuliłam się do niej. - Tak tęskniłam
-Ja również. Wybacz ale nie mogłam wrócić. Pamiętasz może Ninjago?
-... Tak. Pamiętam wszystko
-Niech zgadnę..Proroctwo aktywowało się, tak? Mama cię po mnie przysłała?
-Wiesz.. Ona przysłała mnie po cb. Tak to ma związek z przepowiednią i z.. - przerwałam-Melą
-Z Melą? - zdziwiła się - Nie mów że ona jest..
-Tak. To ona.
-Nie wierzę. Dziecko z proroctwa to moja najlepsza przyjaciółka.
-Też byłam w szoku
-To co? Szybko, wracamy.
-Jeszcze nie. Dopiero za 2 dni. Poza tym muszę opanować swoją moc. Cole mnie tu przyprowadził
-Poważnie?
-Tak.
-Super!-popatrzyła się na Mistrza który znów kiwnął głową - Mare.. Nie powiedziałam ci jednej rzeczy.
-Słucham, jakiej? - podejrzewam, że ma to związek z naszym ojcem
-A,więc.. - zacieła się na chwilę - Nasz ojciec wcale nie zginął w wypadku. On chronił królestwo z proroctwa, tak jak mama. A teraz jest nauczycielem, szkolącym przyszłych Mistrzów. On.. Jest tu z nami-stałam jak słup soli z rozdziawionymi ustami. Carmen machnęła ręką. Przede mną pojawił się mężczyzna. Stał tyłem do nas. - Poznaj naszego ojca
Mężczyzna odwrócił się do nas. Wszystkich zamurowało.
-To niemożliwe.. On jest moim.. naszym.. ojcem?-byłam w szoku
Przede mną stał.. Mistrz Wu?! Nagle zaczęłam świecić złoto-niebieskim światłem i unosić się w górze. Gdy wszystko się skończyło zapytałam siostry co się właśnie wydarzyło.
-Osiągnęłaś pełnię możliwości - odpowiedziała Nya
-Dziękuję za wytłumaczenie Mistrzynio Wody
-Mare. Chodź nauczymy cię posługiwać się twoją mocą - powiedział Cole
Nagle Kai odezwał się.
-Skoro wszystko jest dobrze to.. czy ktoś mi wyjaśni co łączy Carmen i Mare z Jayem?
-Jasne,juz ci tłumaczę płomyczku-odpowiedziała moja siostra, ale nie dałam jej dokończyć.
-Nasza mama, Mistrzyni Błysku, była siostrą mamy Jaya. Czyli jest jego ciocią. - odpowiedziałam uśmiechnięta
-Wow. Tzn ze jesteśmy rodziną? - potwierdziłyśmy z siostrą jego słowa.
-Ninja! Córki! Wszyscy spać.. Już! - krzyknął ojciec.
Poszliśmy spać. Miałam pokój razem z siostrą.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro