Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

23


29.07.2021 16:11

Dzisiaj pod drzwiami znalazłem list i... kwiaty? List nie był podpisany, ale informował o zaproszeniu na kolację w restauracji Pana Panacletti. I pomyślałbym, że to Suzanne zaprasza mnie na kolejną kolację, gdyby nie fakt, że dołączonym kwiatem była biała róża. Nie znam się na kwiatach (i wcale tego nie sprawdzałem), ale wiem, że kwiaty w zależności od koloru i rodzaju, oznaczającą coś innego. W tym przypadku biała róża, poza oczywiście wyrażeniem podziwu w moim kierunku, oznaczała sekret, pewną słodką tajemnicę i ogromne uduchowienie. A z jakim innym "uduchowionym"  ̶m̶ę̶ż̶c̶z̶  człowiekiem na wyspie wdałem się w sekretny romans?

29.07.2021 22:47

Kolacja z Pastorem jest zdecydowanie czymś, o czym nigdy bym nie pomyślał, ale najwyraźniej potrzebowałem. Kolacja z Suzanne nawet się do niej nie umywała, zdecydowanie w tamtej chwili potrzebowałem, by po prostu na miejscu kadetki siedział inny p̶r̶z̶y̶s̶t̶o̶  mężczyzna. Na początku chciał ze mną omówić warunki naszej współpracy, ale byłem pewny, że od tego zacznie, w końcu po to mnie zaprosił. Mimo, że zgodziłem się Mu pomóc, to nie znaczy, że będę teraz dla Niego łamać prawo, więc też od razu Mu to nakreśliłem. Nie ma takiej siły, która zmusiłaby mnie do działania przeciw prawu, mogę co najwyżej przymykać oko na wykroczenia Pastora, co oczywiście też nie będzie łatwe i mogę mieć przez to problemy. Chyba zwariowałem, że przez urok osobisty jednego człowieka, jestem w stanie narażać moje życie zawodowe, które dotychczas było dla mnie całym sensem istnienia. Czy to znaczy, że też jestem korumpem?

Wracając, Pastor zaproponował mi informacje na temat przestępczości w mieście, podobno niektóre z nich mogą pomóc rozwiązać nigdy nieskończone sprawy. W zamian chciał, bym po prostu krył Jego ekipę na komendzie (jakbym już tego nie robił) i od czasu do czasu podał Mu potrzebne informacje. Jakie, jeszcze nie wiem. Nie brzmiało to, jak zły układ, w teorii nie jest to łamanie prawa, a zgadzając się, mógłbym dostarczyć ważne informacje w śledztwach i przysłużyć się komendzie. To nie jest skorumpowanie, prawda? To po prostu działanie na własną rękę...

W odpowiedzi na Jego propozycję, podarowałem Mu różowe chryzantemy.

===========================
Kolejny rozdział za 20 🌟

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro