Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kontemplacja

Jeden dzien, jedno spotkanie, jedna rozmowa i nagle zdajesz sobie sprawe, ze nic juz nie bedzie takie jak so tej pory.
Osiągasz stan pełnej świadomości a jednoczesnie odczuwasz wybrakowanego siebie
Wrocilam do domu z poczuciem, ze spadł na mnie jakis ogrom informacji i trudno sie tak po prostu utożsamić z ta wiedza.
Czujesz, ze dostales dawkę magicznego eliksiru, ktory czyni Cie innym niz wszyscy - wyjątkowym, ponadprzeciętnym, ale czy to wyróżnienie sprawia, ze jest ci latwiej zaakceptować to co otrzymałeś?
Rzucam klucze od drzwi na stoliku i mam wrazenie, ze zastygam jak ława na stająco.
Odrywam sie od rzeczywistości i błądzę myslami gdzies daleko wyobrażając sobie, ze walsnie wszystkie sily zgromadziły sie w jednym misjcu.
Moj pusty wzrok zatrzymuje sie na  kwiatach w wazonie i przed oczami zlewają mi sie barwy kolorowych tulipanów, ktore dopiero co kupilam
Swiat zwolnił w mojej glowie i nadal nie moge uwierzyc w to co uslyszalam, choć faktom trudno zaprzeczyć.
Moja mysl przerywa głośny dzwonek do drzwi.
Podskakuje z nienacka i uchylam drzwi.
Na wycieraczce dostrzegam kopertę, podnoszę ja otwieram i wyciągam z niej niewielka karteczkę . Totalnie pusta, nic na niej nie ma.
Zdębiałam !
Zamykam drzwi i ide w strone mojego biura, gdzie zazwyczaj zatapiam sie w milionach swoich notatek i stercie ksiazek.
Siadam jak zdezorientowane dziecko, ktore wlasnie zostalo wywołane w trakcie zajec lekcyjnych do odpowiedzi i przykładam sie temu kawałkowi papieru.
Pustka! Nic z tego niw rozumiem.
Szczerze mowiac zaczyna mnie to nawet złościć.
Postanawiam odlozyc to na jakis czas, zawsze tak robie jak cos mi nie idzie.
Wychodze z założenia, ze widocznie nie jest to dobry moment na szukanie rozwiązania, samo przyjdzie, kiedy nie bede sie tak angażować w analizę.
Ide do lazienki schłodzić twarz i skronie, potrzebuje poczuc sie obecna i odświeżona.
Potem robie swoja ulubiona herbate z hibiskusem i wracam do biurka.
Wyciągam pare ksiazek o magii, kosmosie i filozofach oraz  siłach nadprzyrodzonych.
Piec grubych tonów, przykrytych lekko kurzem.
Wertuje strony, przeglądam obrazki niczym z antycznych czasow i szukam sama nie wiem czego, ale licze na to, ze po krótkiej przerwie bede bardziej skupiona i znajde cos co pozwoli mj rozwikłać zagadkę.
Tu troche faktów z zycia rodzinnego Sokratesa oraz ówczesnego społecznenstwa i postrzegania przez nie jego nauk, tam jakies sily niewytłumaczalne zrodzone z  neuronów  unoszące sie w wolnej przestrzeni i tworzące dziwne symbole a na koncu obrazi postaci unoszące sie ponad swiatem przypominające rzeźby z czasow starożytnych.
Nagle dochodzi do mnie, ze skupiam sie wyłącznie na przeszlosci, a gdzie wspolczesnoc?
Czy mamy Ksiazki o nowoczesnych czasach?
Czy tylko zyjemy artykulami I newsami dopadającego nasze oczy w social mediach.
Czy poza ufo o ktorym wiecznie sie rozstrzasaja media mamy jakies rzetelne źródło wiedzy ?
Ta ciągła kontemplacja wyczerpuje mnie totalnie, bo mam wrazenie ze pomimo wielu ksiazek i informacji, niewiele wiem.
Zamykam oczy i postanawiam uspokoic umysł , oczyścić z nadmiaru kłębiących sie teorii.
Potrafie to robic bezbłędnie przez 10 min. Doszlam do perfekcji Dzieki medytacji.
Po 10 min. Otwieram oczy i glosno wypowiadam slowa Olac! Sami przyjdzie we wlasciwym czasie.
Reszta dnia upływa  na ogladaniu Netflixa.
Kiedy nadchodzi 23:00 szykuje sie do spania.
Wieczorna toaleta, radio jazz na noc, gasze swiatlo i  wchodze pod koldre.
Zerkam jeszcze raz na biuro katem oka i dochodzi do mnie purpurowa czcionka, ktora rozświetla napis na karteczce
‚ Wiem, ze nic nie wiem, ale i tak duzo wiem"  Socrates

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro