Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

DZIECKO

- Tak, Stiles właśnie przed chwilą zasnął i nie chcę go budzić - powiedział Scott nerwowo do telefonu. Na rękach trzymał malutkiego Stilinskiego, który cały czas się uśmiechał.

- W porządku, Scott, tylko powiedz mu, że jutro zaczynam pracę o piątej i wrócę dopiero o osiemnastej.

- Dobrze, dobranoc.

Rozłączył się szybko i odstawił telefon na szafkę nocną.

- Isaac zaraz przyniesie pieluchy dla ciebie. Masz szczęście, że jeszcze nie potrzebujesz się załatwić - westchnął, kręcąc głową, a Stiles się zaśmiał. - Chcesz już poszukać jakiś ładnych ubranek? Mama zostawiła je gdzieś w piwnicy.

Stiles wyciągnął lewą rączkę i położył ją na nosie Scotta, który uśmiechnął się mimowolnie. Ruszyli razem do piwnicy, a podczas tej drogi McCall coś mu opowiadał. Nie miał pojęcia czy jego przyjaciel będzie o wszystkim pamiętał, ale wątpił. Jutro pokaże go swojej mamie i szeryfowi.

- Może te? - zapytał, wyciągając zwykłe czerwone. Stiles nie wyglądał na zadowolonego, więc szukał dalej. Rozpakował chyba z dziesięć pudeł, aż w końcu znalazł takie czerwone z reniferami. - Podobają ci się? - Stilinski głośno zaśmiał się na to i Scott uważał, że było to cholernie urocze.

Wrócili na górę, gdzie czekał już Isaac.

- Prawie matka Lydii mnie przyłapała! - krzyknął oburzony i spojrzał na dziecko. - Umiesz się opiekować dziećmi?

- Daj mi te pieluchy - powiedział, nie chcąc czekać, aż Stiles popuści. Lahey podał mu jedną, a Scott położył przyjaciela na kanapie.

Nawet mu wyszło. Męczył się jakieś piętnaście minut, aż w końcu ją założył. Później założył wybrane przez Stilinakiego śpioszki, a Isaac przygotował butelkę.

- Scotti, ja już idę, tylko pamiętaj, że musi mu się odbić, bo jeśli tego nie zrobisz zrzyga ci się na bluzkę.

No i Scott nie posłuchał, czego później strasznie żałował.

- Kochanie, jesteś najgorszym dzieckiem na świecie - powiedział, gdy z prędkością światła się umył, a później leżał ze Stilesem w jego łóżku. - Miejmy tylko nadziej, że wiedźma cię przywróci.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro