Przyjaciele
...Kliknęłam na wiadomość - od Ayli . Nie odpisywała mi od około tygodnia a w szkole nawet nie zwracała na mnie uwagi , na dodatek przez cały czas miała minę jakby stało się coś poważnego , może zamierza mi się teraz wyżalić? Odczytałam powiadomienie -
- hej :( - O ku##a rzeczywiście się coś stało , zawsze mi pisze ,,Siema",,Elo" ,albo pomija przywitania i pisze ,,Co tam u cb ", a jak pisze zwykłe ,, Hej " to znaczy że stało się coś grubego , dodała nawet smutną buźkę ! Smutną buźkę! Dobra uspokójmy się, nie wyciągaj na razie pochopnych wniosków , poczekajmy jak coś wytłumaczy , to tylko moje przekonania ...
- hej , co się stało ? - To powinno uspokoić sprawę , jak od razy będę pytać czy rodzice jej umarli to tylko pogorszy .
- kojarzysz tego lekarza co zmarł i nie wiadomo co się stało ? - O nie , proszę oby nie była w nim zakochana , chociaż to do niej nie podobne, chyba za dużo myślę ...
-tak...
- emm... Ja wiem bo to przeze mnie on nie ma duszy i tak się stało z moją mamą i nie wiem co powiedzieć tacie. Mam nadzieje że mi pomoże - Albo to piszę w pośpiechu i zjadła końcówkę -sz , albo chodzi że pomoże jej ojciec. Zgaduję że to pierwsze , piszę z zdenerwowania i najpewniej ... płacze ? Hehe .. dobrze że nie poszła z tym do psychologa bo uznali by ją za wariatkę i jakieś leki kazali by jej brać , a ja chyba wiem o co kaman ..
- ja wiem co ci się dzieje mojej koleżanki siostra tak miała - nie wiem czy to napewno to , ale jest przecież taka możliwość.
- a co z nią ?
- stała się "demonem" ale tam jeszcze wybuchły drzwi wiec nie wiem Morze masz moce czy coś? - ale jestem świetna zamiast -ż dałam -rz przez co gadam o morzu - miejscu a nie wyrazem w zdaniu . Ten demon to strasznie skrócona wersja , może kiedyś moja przyjaciółka opowie co się stało..
-ah... Nie pomagasz a co jeśli zjem twoją - typiaro , znasz mnie tak długo a ty myślisz że to mnie obchodzi !? Ważne jest to żeby ci pomóc , a ty się tera o mnie martwisz a nie o siebie ...
- spokojnie chcesz się spotkać?
-nie wiem... - ej no , bez takich mi tu !
- czyli tak oki idę przygotować jedzenie
-...ok
Hehe , tylko co by tu przygotować? Jedyne co umiem to przyrządzić sobie płatki, zawsze Lukas gotował , teraz jak o tym myślę to jak mam przetrwać bez niego ! Wiem ! Zrobię tosty ! Wstałam z łóżeczka i skierowałam się do kuchni , wyjęłam składniki i tostownicę i zaczęłam robić . W czasię kiedy one się robiły , pościeliłam łóżko na kanapę i posprzątałam by było choć trochę czysto. Poczułam zapach tostów, najpewniej już są gotowe . Zrobiłam ich dwadzieścia w razie czego jakby Ayla była głodna , a ona tosty je jak czekoladę , a wiecie ją można jeść bez końca. Zadzwoniłam jeszcze do mojej koleżanki by przyszła , po paru minutach usłyszałam pukanie do drzwi , mieszkamy bardzo blisko siebie więc mnie to trochę nie dziwi że już jest .
Ellie (skrót od Elizabeth ) zasiadła właśnie stół , normalnie jak dama. Poznałyśmy się kiedy ona jeszcze chodziła do pierwszej klasy, podeszła do mnie po lekcjach i powiedziała żebym odczepiła się od Lukasa ,nie mówiłam jeszcze że Lukas był najpopularniejszy w szkole ? No to powiem , choć sam o tym nie wiedział , leciała na niego każda laska, jego szawka zawsze była pełna czekoladek i liścików mimo że jeszcze nie było walentynek , a po szkole zawsze choć raz podchodziły do niego dziewczyny z liścikami i czekoladkami, hehe i przez to w domu ciągle mamy dostawę czekolady bo na studiach spotyka go to samo . No i raz se Ellie do mnie podeszła i wydarła żebym się od niego odczepiła, nie wiedziała w tedy że jestem jego siostrą , a gdy jej to wyznałam było jej tak głupio że zaproponowała zostanie przyjaciółkami .
- Więc ? O co chodzi ?
- Podejrzewam że moja przyjaciółka ma te same obiawy co twoja siostra..
- Co !? - wstała gwałtownie.
- Spokojnie , może być tak że jest taka sama jak ty.. - usiadła a ja razem z nią .
- No dobrze , więc chcesz żebym sparawdziła czy na pewno tak jest ?
- Tak , również żebyś ją szkoliła .
-Ehh... da się załatwić , ale nic nie jest za darmo.
- Co chcesz ?
- Hehehe.. pocałónek z Lukasem .
- A ty nadal w nim zakochana !? Nie chce wciągać w to mojego brata !
- Spokojnie , tylko żartuję , i tak kogoś se znajdę ... - ostatnie słowa powiedziała cicho lekko zarumieniona , ale Keirze nic nie umknie.
- Uuuu a kogo? Widzę że jesteś zainteresowana.. może pomogę co kogoś znaleść? Lukas ma wielu kolegów - Wypowiedziała to z takim lany face'm (Ej chyba tak się to piszę nie?) jakby właśnie czytała jakieś Yaoi .
- Bądź cicho ! Nie chce jakiejś randki w ciemno !!!!!
- Dobra , dobra uspokój się , ale może?
- Jeśli będziesz mi tu swoje gierki pokazywała to wychodzę - powiedziała to z taką stanowczością jakby była jej szefową .
- Ehh.. no dobra, a co chcesz w zamian?
- Nad tym się jeszcze pomyśli , najpierw posprzątaj dom i zrób mi herbatę .
- Ehh.. bien mon seigneur (tak mój lordzie (z języka francuskiego)) - lekko się ukłoniłam , no znam trochę francuskiego bo moja mama raz się go uczyła i trochę podłapałam . Wzięłam się za sprzątanie ,a i zrobienia herbaty . Po godzinie udało mi się wszystko zrobić , przy okazji posprzątałam w sali treningowej w której trenuje, bo nie tylko ja będę w niej trenować.
Poszłam z powrotem do Ellie , przeglądała coś w telefonie , cichutko podeszłam za nią i BAM.
-POPIE##LIŁO CIĘ !? - prawie zrzuciła telefon na podłogę , myślałam że jest bardziej czujna.
- Spokojnie , spokojnie zaraz powinna przyjść Ayla .
-A czemu tak długo nie przychodziła?
-Mieszkamy od siebie półgodziny drogi , a ona zawsze musi się spóźnić .- Usłyszałam otwierające się drzwi , to pewnie Ayla włazi jak do siebie.
- Hejoo , o a kto to ? -wskazała na damule siedzącą na krześle.
- Hej wiedziałam że tak późno przyjdziesz . To ta sis mojej koleżanki .
- Wygląda znajomo ..- Pewnie widziała ją parę razy na korytarzu , jest tylko o klasę niższa od nas (Czyli ma 14 lat).
- Może się przedstawicie ?
- Ja jestem Ayla.
- Ja Ellie. - Oooo widać że się dogadają . - Skoro już się przedstawiliśmy to choć za mną . - Ayla nie posłuchała więc pociągnęła ją za rękę i pobiegły do pokoju treningowego , a ja się zaśmiałam,
°•~•°•~•°~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°
Słów: 1124
Przepraszam że was tak zaniedbałam moi drodzy obserwatorzy oraz ciebie @jubana_yaoistka , postaram się częściej wstawiać rozdziały . Dzisiaj jeszcze może wstawie kolejny jak zrobię , wyczekujcie z niecierpliwością. :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro