Coś jest nie tak...
Obudziłam się o dziwo pełna energi , spojrzałam na zegarek , była dokładnie 5.46 . ,,Dość wcześnie" , pomyślałam . Położyłam się z powrotem do łóżka , zamknęłam oczy . Próbowałam zasnąć, spojrzałam znowu na zegarek , 6.31. ,,Kiedy ten czas upłyną ?" . Wstałam z mojego kochanego łóżeczka , nie czułam głodu ani nic . ,,To doprawdy dziwne " ...
Ubrałam się w jakieś wygodne ciuszki, dziś jest sobota , no i nie mam nic do roboty oprócz siedzenia na tyłku i lenienia .
Wyciągnęłam z ładowarki telefon , usiadłam na łóżku i przeglądałam internet. Pare godzin później wyskoczyło mi powiadomienie , ,, Śmierć lekarza , nikt nie zna przyczyny" , kliknęłam na artykuł.
°•~Nie dawno odnaleziono ciało lekarza jednej z kliniki w mieście XXXX. Nikt nie zna dokładniej przyczyny. Jego ciało było blade i wychudzone na miejscu zbrodni , nie odnaleziono żadnych ran ani poszlak , a po dokładniejszych badaniach nie znaleziono żadnych substancji które mogło by spowodować zgon . Policja prowadzi śledztwo, ale dotąd nic nie odnaleźli . Jeżeli coś wiecie na temat tego incydentu proszę dzwonić pod numer -XXX-XXX-XXX~•°
Boże , co się dzieje na tym świecie ? Ni te psy (policja) mądre , ni przydatne , po prostu gówniane . A co do incydentu, hmm.... nic nie wiem .
Nagle zaczęła boleć mnie strasznie głowa , upuściłam telefon na podłogę i chwyciłam się rękami włosów . Ból był nie do wytrzymania, potem krew leciała mi ciurkiem z nosa , poczułam jak moja świadomość zanika....
Powoli zaczęłam się budzić , usiadłam po turecku na łóżku, nic mnie o dziwo nie bolało, tylko trochę plecy od nie wygodnej pozycji . Rozejrzałam się , zauważyłam telefon na podłodze, podniosłam go, ,,No pięknie szybka do wymiany - odpaliłam go- przynajmniej działa , która to godzina ... HE!? 22.34!? To nieźle pospałam ...".Spojrzałam na mę leże , tam gdzie leżała głowa , a dokładniej nos, było całe zakrwawione ,, Nie no pięknie , prześcieradło do wyrzucenia! No i jak mi miną ten dzień ? Po prostu spałam jak kamień! A ja miałam takie plany! No dobra , moim planem po prostu było siedzenie na dupie , ale to tylko szczegół."
W sumie co mogę zrobić o tej godzinie ? Na dworze ciemno i pewnie nie którzy śpią a na spacer mi się nie chce ,mimo że mam energię. Poszłam do salonu i usiadłam wygodnie na parapecie .W domu mamy jeden bardzo szeroki parapet , Lukas bardzo lubi tu przesiadywać z książką w ręce , teraz jest na wycieczce szkolnej , wyjechał wczoraj (Piątek) na tygodniową wycieczkę , nie pamiętam gdzie , zapytam się go kiedy wróci ,o to co mi się dziś przydarzyło .
Zauważyłam przez okno tańczącą postać . Tańczyła pięknie wręcz hipnotyzująco , jakby światło tańczyło wokół niej , jakby je kontrolowała , wyglądało to jak magiczny spektakl. Nie mogłam oderwać wzroku oczarowana pięknem tego tańca , sztuką którą tylko ja widziałam . Postać zauważyła mnie , uśmiechnęła się , nie wiem dlaczego ale bardzo mnie to uspokoiło , jakby nic na świecie nie istniało oprócz mnie i tej postaci , zniknęła . Gdy ta postać się do mnie odwróciła ,tylko przez chwile widziałam jej twarz, a przez panujący mrok nie wiele widziałam. Kobieta , tak na oko 25 latka, miała piękne , długie czarne włosy a uśmiech bardzo przypominał ten Lukasa . Lukas , mój jedyny brat , gdy zobaczyłam tę kobietę uśmiechającą, pomyślałam o Lukasie , bardzo ona mi go przypominała.
Rozejrzałam się jeszcze , czy tej kobiety na pewno nie ma . Spędziłam tak z pół godzinki , szukając z nadzieją że ją znajdę . Ehh.. no nic , może kiedyś jeszcze przyjdzie...
Nie wiedziałam co zrobić , patrzenie w okno mi się znudziło a na czytanie nie mam ochoty. A może tak jakiś serial! O tak to dobry pomysł , zeszłam z parapetu i podeszłam do kanapy, rozłożyłam go i pościeliłam na wygodne łóżeczko .Kiedyś tu spali rodzice , mimo że są podszywani , to i tak ich kocham , powiedzieli że jak spłacą wszystkie kredyty , polecimy tam razem z nimi do Hiszpani . Wyjęłam z szafki cziperki , zgasiłam światło i szukałam jakiegoś serialu.
Na netflixie często trudno znaleść coś fajnego , chociaż jeden tytuł przykuł moją uwagę , ,, Sweet home " nawet ciekawy tytuł , zaczęłam oglądać . Ła, ale gość miał szczęście , prawie ostrze od kosiarki go trafiło , naprawdę rozpoczyna się ciekawie. Ee? Czemu wszedł na dach , czekaj on chce się zabić ! E a co to za dziewczyna , tańczy chyba balet, nawet ładnie . Tak bardzo się w wciągnęłam że nie zauważyłam że jest już prawie północ . Po skończeniu pierwszego odcinka , który trwał około 40 minut , nie zbyt zdziwiła mnie godzina , wiele takich sytuacji się zdarzało, zawsze brat mi marudził że jest za głośno i nie może spać. A serial? Kozak ! Polecę go bratu. Wyłączyłam telewizor i światła , położyłam się na łóżku próbując zasnąć ....
Nie no Kur## nie mogę , od 7 godzin próbuję zasnąć a tu nic ! Nawet na siłę oczy zamykam ! Energetyka nawet dziś nie piłam ! Wzięłam telefon , bo nic nie mam innego roboty, i se przeglądałam co się dzieje na świecie . Po upływie paru godzin , dostałam jakieś powiadomienie , spojrzałam na godzinę , 11.02 , doprawdy straciłam poczucie czasu , kliknęłam na wiadomość...
°•~•°•~•°~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°•~•°
Słów : 854
Jak myślicie kim jest ta kobieta ? Od razu mówię że to nie Ayla (Tak się chyba ją pisze, poprawcie mnie jeśli coś źle jest )
Serial ,,Sweet home" istnieje na prawdę , i jest na podstawie mangi ! Nie to żadne anime ani romans . Bardzo polecam , a o to chodzi mniej więcej że na świat został wysłany (chyba) wirus , który sprawia że ludzie się zmnieniają w potwory , i nasz główny bohater jest takim specjalnym zarażonym , że nim jest ale nie zmienia się w potwora , chociaż raz zdarzyła się sytuacja że stracił nad sobą panowanie . Bardzo polecam , nie jest tylko na netflixie ale też na cda ,jakby co .
I jak wam się podoba pierwszy rozdział ? Przypominam że inspiracje i pomysł dała mi @jubana_yaoistka z książki ,, dziecko" . Ta książka jest po prostu taką inną perspektywą .
Hej umówmy się że jej brat Lukas też jest jej przyjacielem .
I to chyba wszystko , narka.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro