9. Szwankowanie pamięci
Poczułam jak zostaje złapana przez Zack'a.
*Zack*
Laura zemdlała. Naszczęście zdążyłem ją złapać zanim spadła na podłoge. Szybko pobiegłem z nią na rękach do salonu, gdzie byli tylko Vanessa, Nick, Jen i Kim. Kiedy zobaczyli kogo trzymam na rękach od razu podbiegli.
Jen- Co jej jest?
Ja- Nie mam pojęcia. Zemdlała i pobiegłem.
Kim- Według moich danych Laurze nic nie będzie. Obudzi się za jakieś pół godziny.
Vanessa- Zack połuż ją na kanapie.
Wykonałem polecenie i połorzyłem Laure na kanapie.
Pół godziny później
Kim miała racje. Laura zaczeła powoli otwierać oczy.
Ja- Dobrze się czujesz?
Laura- Tak... Kim jesteś?
Nick- To jest Zack.
Laura- A ty to kto? I co ja tutaj robie?
Nick- Nie pamiętasz mnie?
Laura- Ja... Nic nie pamiętam.
Kim- Straciła pamięc.
Nagle z nikond pojawił się Fred ze złowieszczym uśmieszkiem.
Fred- Widze ze moje zaklęcie zadziałało.
Nick- Coś ty jej zrobił?!
Fred- Rzuciłem na nią zaklęcie.
Jen- Jakie zaklęcie?
Fred- A takie jedno. Nie powiem wam, bo jeszcze znajdziecie sposób by odrzyskała pamięc.
Laura- Czy ktoś mi wytłumaczy co się tutaj dzieje? Co ja tu robie?
Fred- Siostrzyczko.
Laura- Jesteś moim bratem?
Fred- Poniekond.
Nick- Nie wierz mu! On jest kłamcą!
Fred- Chodź do mnie.
Nick- Nie! Nie rób tego!
Fred- Chodź do mnie.
Nick- Nie rób tego!
Laura- Ja... Ja nie wiem komu moge wierzyć.
Ja- Uwierz nam.
Fred- Nie bo mi!
Laura- Chce wiedziec prawde!
Fred- Prawda jest taka ze...eh... Oni chcą cię skrzywdzić. Jeśli z nimi zostanieć, zrobią ci krzywde. Chodź ze mną.
Wyciągnoł rękę w strone Laury.
Nick- Nie wierz mu!
Nick podszedł to Laury i chwycił ją za ramiona.
Nick- To on chce cię skrzywdzić! Ciebie i nas. Nie idź z nim.
W oczach Laury widziałem zakłopotanie.
Laura- Ja... Ja nie wiem co mam robić.
Nick- Słuchaj głosu serca.
Kim- Co ci mówi serce?
Laura- Wiem co mam zrobić...... Fred.
Fred- Tak?
Laura- Ide z tobą.
Ja- Laura nie rób tego!
Jen- Nie rób tego!
Nick- Nie pozwole ci.
Laura- Przepraszam cię nick, ale ide z moim bratem.
Laura podeszła do Freda.
Fred- Dobra decyzja.
Po chwili znikneli w chmurze dymu.
Nick*do siebie*- Ona mnie pamięta.
Wszyscy- Co?
Nick- Nie nic.
Po chwili przyszli Colin, Lili i Luck.
Luck- Co to były za krzyki?
Jen- Laura wszystko zapomniała. I Fred przyszedł.
Vanessa- A wy gdzie byliście?
Lili- Trenowaliśmy.
Nick- Dobra koniec tych pogaduszek. Chodźmy ratować Laure.
Jen- A ty co tak zaraz?
Nick- Bo Laura jest naszą rodziną i członkiem naszej drużyny.
Ja- Nick ma racje. Ruszajmy.
Colin- A gdzie konkretnie?
Kim- Ja wiem. Zanim znikneli przypiełam do buta Laury taki mini nadajnik.
Ja- Brawo siostra.
Vanessa- Ruszajmy.
Nick- Ale tym razem.
Założył kaptur ninja.
Nick- W strojach ninja!
Wszyscy- Tak!
***
Hej! To już drugi rozdział dzisiaj! Jeśli się postaram to uda mi się wstawić jeszcze z dwa rozdziały. To ja się nie rospisuje. Dozobaczenia.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro