Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Jebany Hermes🙄

Stałem o 6:09, bo o 8:00 mam randkę z moim boyem! Kurde on jest taki hot, że wiadomo co gdy o nim myślę🤤
Poszedłem do łazienki się przygotować, ale oczywiście pojeb tam już był
-ARTEMIDA SZMATO OTWÓRZ DZWI BO JAK NIE TO CIE UDUSZE PODUSZKĄ GDY BEDZIESZ SPAŁA!!!
Była chwila ciszy, aż ta nagle powiedziała
-A nie dzięki, nie skorzystam😉
Szarpałem za klamkę, aż nagle stanął za mną stary.
Możecie się domyślać, co się stało...
Dostałem tak w ryj... Że jeść nie mogłem bo nawet nim ruszać nie mogłem...
O kurwa... Jak ja będę się komunikować z dionizosem? Dobra chuj dzwonię do mojego best friendsa.
!!
-HDHZIWKTOS FAZLA SRAWA JEST
-Stary...? Co ty pierdolisz?
"Pojebie hiakintos, przygłupie jebany! Przeciez wyraźnie mówię!" Pomyślałem
Rozłoczyłem się, ponieważ się wkurwiłem!
Wsiolem Apap noc, w dzień! (Ale ze mnie bad boygrrrrr)
I już mnie ryj nie bolał.
Wiec znowu zadzwoniłem do hiakintosa.
-TE STARY BO JA DZISIAJ RANDKE MAM I... w sumie ryj mnie już nie boli... A to nie ważne pa.
Rozłoczyłem się.

Parę minut później z łazienki wyszła Artemida, więc od razu poszedłem do kibla zanim ojcem tam pójdzie.
Wyciągnąlem różne kosmetyki Artemidy, i zacząłem się smarować.
-o kurwa jak dobrze.. dziwnie to brzmi._.
Wypsikalem się jej perfumami.
Waliłem jak nie wiem co!
Ale ważne żeby dionisusssoowi się podobało.
Wyszedłem po cichu z łazienki, by stary nie zauważył.
Poszedłem się jeszcze do pokoju ubrać.
Ubrałem swoje najbardziej hot łaszki, i poszedłem w stronę wyjścia.
Ale zauważyłem jak Artemida się z swoją przyjaciółką ateną liże!
(Znaczy całuje😇)
-O kurwa!
Popatrzyła się na mnie, i odepchnęła swoją girl.
-Eee... Plz nie mów staremu...
-O kurwa ciekawe co stary powie na to, że masz dziewczynę.
Artemida z dupy wyciągneła patelnie i jebła mi w łeb.
-AAAAA NIENORMALNA JESTES?
-Tak.
Wybiegłem z domu z krwiawiącym ryjem.

Skip time płaski ryj (znaczy Apollo), jest już w miejscu w którym mieli się spotkać.
-czesc.
-Czesc.
Patrzyliśmy się na siebie, i zimno było więc zaproponowałem
-ej może pójdziemy do mnie na chate?
-Okej a twój stary nie będzie zły?
-Nie bo moja siostra też sobie przyprowadza jakąś loszke i nie jest zły.
-Aha.
Poszliśmy do mej komnaty.
Gdy już doszliśmy, zorientowałem się że nie mam kluczy
-ARTEMIDA WSZAWICO ODTWÓRZ TE POPIERDOLONE DZWI BO JAK NIE TO POJDE DO LASU I WODE OTRUJE ZEBYS SIE NAPIŁA I ZDECHŁA!
Artemida wystawiła łeb przez okno, i pierdolła mi kluczami w ryj.
Otworzyłem drzwi i weszliśmy.
Jakisz był mój nie fart...
Gdy okazało się że stary do pracy nie poszedł..
-Eee... Tata? Ty nie w pracy?
Stal i zanim się obejrzałem jak ender Man z mc się pojawił koło mnie
-KURWA SUGERUJESZ ZE JAK IDE DO PRACY, CZYLI JEDYNEGO MIEJSCA W KTÓRYM NIE MYŚLE JAKI PRZYPADEK MI SIE URODZIŁ, PRZYPROWADZASZ TU SOBIE JAKIŚ GEJÓW?!
Dionizos spojrzał na niego
-Ej... Ale przecież Zeus jest moim ojcem... Czyli tak jakby jesteśmy braćmi...
-DOBRA UZNAJMY ZE NIE JESTEM🤤🤤
Tejscenkiniebyło~~~~~
-Nie gniewaj się😔
już podniósł rękę, ale nagle podbiła Artemida.
-Tata nie bij go! Dzisiaj mi pomogł w zabijaniu sekty której nienawidzisz czyli LGBT 😦
Jesus Mariusz skąd ona taką historię wymyśliła? Ona myśli że cap w nią uwierzy...
-Hmmm... Okej córcia dla ciebie jeden raz mu daruję🇮🇲
I poszedł i usiadł na kanapie.
Poszedłem z dionisusuem na górę.
-Ej on ciebie tak zawsze bije?
-Tak... Odkąd pamiętam zawsze mnie bił, ale nigdy nie widziałem żeby na Artemide chodźby rękę podniósł...😔
-Ojej współczuje...
Siedzieliśmy na chwile w ciszy, aż nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
Poszedłem odtworzyć, a tam stała ta menda
-Hermes? Co ty tu robisz?
-Tak przyszedłem... Mogę wejść?
-KURWA ZROZUM NIE KOCHAM CIE😡
Zamknąłem tej piździe dzwi przed ryjcem.
Nagle przyszedł dionisos.
-Ej kto to był?
-a taki jeden co się we mnie zakochal🙄
-A. Ja już muszę iść..
-Czemu?
-Bo musze. a tak w ogóle jesteśmy parą?
Myślałem na chwile, ale po chwili podpowiedziałem mu.
-Sorka... Znaczy jesteś hot i tak dalej... Nawet bardzo... Ale znamy się 2 dni... Nie uważasz że to za mało?
-Nie❤️
-A. Ale ja się muszę zastanowić.
Odtworzyłem drzwi by wypuścić z mojej komnaty dionisusa, ale tam stał ten pojeb.
-KURWA CZŁOWIEKU CIE COŚ BOLI!? MOWIE ZE NIE JESTES W MOIM TYPIE I KROPKA. JESLI SIE ODEMNIE NIE ODPIERDOLISZ, DO WEZWE BAGIETY I ONI JUŻ Z TOBĄ ZROBIĄ PORZADEK ZAPLONA BUWLO! JEBANY BEZ PŁODNY PRZYPADKU.
-._.
Ten uciekł z takim ryjem "._.",
A dionisos się wystraszył więc też spierdolił.
A moja siostra się z Ateną ruchała.. czy może być gorzej?😔💔

---
WIEM ŻE TO SIE NIE PISZE DIONISUS
(Albo pisze? Nie wiem)
WIEC KSENIA JESLI TO CZYTASZ, NIE POPRAWIAJ MNIE😡😡😡😡
A tak w ogóle, co może się stać w kolejnym rozdziale?☺️🎀
791 słow.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro