Jebany Hermes🙄
Stałem o 6:09, bo o 8:00 mam randkę z moim boyem! Kurde on jest taki hot, że wiadomo co gdy o nim myślę🤤
Poszedłem do łazienki się przygotować, ale oczywiście pojeb tam już był
-ARTEMIDA SZMATO OTWÓRZ DZWI BO JAK NIE TO CIE UDUSZE PODUSZKĄ GDY BEDZIESZ SPAŁA!!!
Była chwila ciszy, aż ta nagle powiedziała
-A nie dzięki, nie skorzystam😉
Szarpałem za klamkę, aż nagle stanął za mną stary.
Możecie się domyślać, co się stało...
Dostałem tak w ryj... Że jeść nie mogłem bo nawet nim ruszać nie mogłem...
O kurwa... Jak ja będę się komunikować z dionizosem? Dobra chuj dzwonię do mojego best friendsa.
!!
-HDHZIWKTOS FAZLA SRAWA JEST
-Stary...? Co ty pierdolisz?
"Pojebie hiakintos, przygłupie jebany! Przeciez wyraźnie mówię!" Pomyślałem
Rozłoczyłem się, ponieważ się wkurwiłem!
Wsiolem Apap noc, w dzień! (Ale ze mnie bad boygrrrrr)
I już mnie ryj nie bolał.
Wiec znowu zadzwoniłem do hiakintosa.
-TE STARY BO JA DZISIAJ RANDKE MAM I... w sumie ryj mnie już nie boli... A to nie ważne pa.
Rozłoczyłem się.
Parę minut później z łazienki wyszła Artemida, więc od razu poszedłem do kibla zanim ojcem tam pójdzie.
Wyciągnąlem różne kosmetyki Artemidy, i zacząłem się smarować.
-o kurwa jak dobrze.. dziwnie to brzmi._.
Wypsikalem się jej perfumami.
Waliłem jak nie wiem co!
Ale ważne żeby dionisusssoowi się podobało.
Wyszedłem po cichu z łazienki, by stary nie zauważył.
Poszedłem się jeszcze do pokoju ubrać.
Ubrałem swoje najbardziej hot łaszki, i poszedłem w stronę wyjścia.
Ale zauważyłem jak Artemida się z swoją przyjaciółką ateną liże!
(Znaczy całuje😇)
-O kurwa!
Popatrzyła się na mnie, i odepchnęła swoją girl.
-Eee... Plz nie mów staremu...
-O kurwa ciekawe co stary powie na to, że masz dziewczynę.
Artemida z dupy wyciągneła patelnie i jebła mi w łeb.
-AAAAA NIENORMALNA JESTES?
-Tak.
Wybiegłem z domu z krwiawiącym ryjem.
Skip time płaski ryj (znaczy Apollo), jest już w miejscu w którym mieli się spotkać.
-czesc.
-Czesc.
Patrzyliśmy się na siebie, i zimno było więc zaproponowałem
-ej może pójdziemy do mnie na chate?
-Okej a twój stary nie będzie zły?
-Nie bo moja siostra też sobie przyprowadza jakąś loszke i nie jest zły.
-Aha.
Poszliśmy do mej komnaty.
Gdy już doszliśmy, zorientowałem się że nie mam kluczy
-ARTEMIDA WSZAWICO ODTWÓRZ TE POPIERDOLONE DZWI BO JAK NIE TO POJDE DO LASU I WODE OTRUJE ZEBYS SIE NAPIŁA I ZDECHŁA!
Artemida wystawiła łeb przez okno, i pierdolła mi kluczami w ryj.
Otworzyłem drzwi i weszliśmy.
Jakisz był mój nie fart...
Gdy okazało się że stary do pracy nie poszedł..
-Eee... Tata? Ty nie w pracy?
Stal i zanim się obejrzałem jak ender Man z mc się pojawił koło mnie
-KURWA SUGERUJESZ ZE JAK IDE DO PRACY, CZYLI JEDYNEGO MIEJSCA W KTÓRYM NIE MYŚLE JAKI PRZYPADEK MI SIE URODZIŁ, PRZYPROWADZASZ TU SOBIE JAKIŚ GEJÓW?!
Dionizos spojrzał na niego
-Ej... Ale przecież Zeus jest moim ojcem... Czyli tak jakby jesteśmy braćmi...
-DOBRA UZNAJMY ZE NIE JESTEM🤤🤤
Tejscenkiniebyło~~~~~
-Nie gniewaj się😔
już podniósł rękę, ale nagle podbiła Artemida.
-Tata nie bij go! Dzisiaj mi pomogł w zabijaniu sekty której nienawidzisz czyli LGBT 😦
Jesus Mariusz skąd ona taką historię wymyśliła? Ona myśli że cap w nią uwierzy...
-Hmmm... Okej córcia dla ciebie jeden raz mu daruję🇮🇲
I poszedł i usiadł na kanapie.
Poszedłem z dionisusuem na górę.
-Ej on ciebie tak zawsze bije?
-Tak... Odkąd pamiętam zawsze mnie bił, ale nigdy nie widziałem żeby na Artemide chodźby rękę podniósł...😔
-Ojej współczuje...
Siedzieliśmy na chwile w ciszy, aż nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
Poszedłem odtworzyć, a tam stała ta menda
-Hermes? Co ty tu robisz?
-Tak przyszedłem... Mogę wejść?
-KURWA ZROZUM NIE KOCHAM CIE😡
Zamknąłem tej piździe dzwi przed ryjcem.
Nagle przyszedł dionisos.
-Ej kto to był?
-a taki jeden co się we mnie zakochal🙄
-A. Ja już muszę iść..
-Czemu?
-Bo musze. a tak w ogóle jesteśmy parą?
Myślałem na chwile, ale po chwili podpowiedziałem mu.
-Sorka... Znaczy jesteś hot i tak dalej... Nawet bardzo... Ale znamy się 2 dni... Nie uważasz że to za mało?
-Nie❤️
-A. Ale ja się muszę zastanowić.
Odtworzyłem drzwi by wypuścić z mojej komnaty dionisusa, ale tam stał ten pojeb.
-KURWA CZŁOWIEKU CIE COŚ BOLI!? MOWIE ZE NIE JESTES W MOIM TYPIE I KROPKA. JESLI SIE ODEMNIE NIE ODPIERDOLISZ, DO WEZWE BAGIETY I ONI JUŻ Z TOBĄ ZROBIĄ PORZADEK ZAPLONA BUWLO! JEBANY BEZ PŁODNY PRZYPADKU.
-._.
Ten uciekł z takim ryjem "._.",
A dionisos się wystraszył więc też spierdolił.
A moja siostra się z Ateną ruchała.. czy może być gorzej?😔💔
---
WIEM ŻE TO SIE NIE PISZE DIONISUS
(Albo pisze? Nie wiem)
WIEC KSENIA JESLI TO CZYTASZ, NIE POPRAWIAJ MNIE😡😡😡😡
A tak w ogóle, co może się stać w kolejnym rozdziale?☺️🎀
791 słow.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro