Twarz
- Krzychu?! To ty?! - zwróciłem się do stojącej przed moim domem, prawie niewidocznej we mgle postaci. Nieznajomy nic nie odpowiedział, tylko przybliżył latarkę do swojej twarzy. Na początku zobaczyłem, że jego twarz w stu procentach przypomina tą należącą do Krzysztofa.
Dopiero potem przypomniałem sobie, że Krzysztof posiada niebieskie oczy, a osoba stojąca przede mną brązowe. Gdy przybliżyłem światło mojej latarki, ujrzałem obraz zdartej skóry mojego przyjaciela niezgrabnie przyszytej do twarzy tego czegoś, co stało przede mną.
[ horror autorstwa AureliaKowalczyk01 ]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro