Hej witam wszystkich po roku, 

piszę ten update, bo jak słusznie zwrócono mi uwagę, powinnam jakiś update co do losów tego opowiadania wstawić. 

Otóż sprawa wygląda tak, że nie wiem kiedy i czy w ogóle napiszę jakiś update tej książki. Może, ale nie chcę robić nadziei. Przydałby się taki kończący rozdział. Ale na razie kiepsko z weną, to opowiadanie, jak i  wiele z serii tych crackowych, cierpi na okropną chorbę zwaną - brak planu fabularnego xd Smutno by mi było zostawiać Tadeusza, Janusza oraz was wszystkich na lodzie, także wiedzcie, że nie porzucam tego zupełnie. Jest w mojej głowie i pewnego dnia pojawi się jakieś zakończenie.  Jednak póki co, opowaidanie można uznać za częściowo zawieszone. 

Ale dziękuje wszystkim którzy, czy to od początku Pasków czy od niedawna, wspierali to opowiadanie, zostawiali komentarze i sprawili, że poczułam, że moje słowa mogą poruszać, także w komediowy sposób. To moje najpopularniejsze opowaidanie jakie kiedykolwiek napisałam XD także ze względu na to zamierzam je pewnego dnia dokończyć. 

Ale póki co - zapnijcie dresik pod szyję i trzymajcie się ciepło. 

Przepraszam i dziękuję

do (mam nadzieję) zobaczenia 

Haru