Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~Epilog~

   Od tamtej pory każdy dzień był taki jak dawniej. Adel wróciła do domu już kilka lat temu i wszystko wróciło do normy.

   Odesłali ją tu dlatego, że to ten świat był jej domem, ale ona jakoś tego nie czuła. Jej jedynym marzeniem było by znowu ich spotkać. 

   Codziennie wieczorem zastanawiała się czy oni wciąż żyją, czy udało im się pokonać tytanów i czy w końcu są szczęśliwi.

   Odkąd wróciła poznała kilku ludzi, ale nie traktowała ich jak prawdziwych przyjaciół. Było w nich coś sztucznego, uważała że nigdy nie dorównają osobą które znała kilka lat temu.

   W ten sposób mijały jej kolejne lata życia. Dzień za dniem, noc za nocą. Codziennie o nich myślała, ponieważ wiedziała że nikogo takiego jak oni już w życiu nie pozna.

   Teraz miała ochotę nawet na wyczerpujący trening z kapitanem Levi'em, mimo to wiedziała że już nigdy go nie spotka.

   Czasami śnili się jej w nocy. Widziała wtedy uśmiechniętą Hanji na tytanie, drącego się na nią Levi'a i Kai'a goniącego kogoś po placu.

   Z dnia na dzień jej wspomnienia o nich coraz bardziej znikała. Przestawała widywać ich w snach, zapomniała o większości chwil z nimi. Ich twarze były zamazane w jej wspomnieniach, pamiętała jedynie nieliczne szczegóły.

   Zdając sobie sprawę z tego, że może o nich zapomnieć spisała wszystkie wspomnienia które jej pozostały w notatniku. 

   Po latach zapomniała o nim, a gdy się przeprowadzała zostawiła go w starym mieszkaniu. Wtedy razem z pamiętnikiem zostawiła swoje wspomnienia o świecie tytanów...

-----------------------------------------------------------
Emmm... trochę krótki ten epilog, ale no trudno. Pierwszego czerwca dodam nową książkę, którą już zaczęłam pisać. Więc bay

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro