Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.

*Naruto
Ten dzień wydawał się normalny, jak zawsze obserwowałem z dachu przechodzących ludzi i patrzyłem na ich czynności. Gdy mi się to znudziło szedłem z dachu i Wylodowałem w ciemnej ulice i poprostu szedłem przed siebie,
- po... Pomocy! - usłyszałem czyjś głos i postanowiłem że podejdę bliżej. Widok jaki tam zastałem mnie zamurował, zobaczyłem jakiegoś mężczyznę który kopał jakoś dziewczynę.
- zostaw ją! - krzyknołęm i odepchnęłem mężczyznę od niej i powaliłem na ziemię, a dziewczyna w tym czasie uciekła. Nagle poczułem wielki głód, więc podeszłem do mężczyzny i wbiłem w jego kły i zaczełam pić jego krew. Przestałem gdy wyczułem że ktoś mnie obserwuję, więc wstałem od martwego ciała i zaczełam iść w stronę wcześniej spomnianej osoby .

( cofamy się do poczotku dnia)

*Sasuke
Spacerowałem po mieście z Sakurą, która nie ostepywała mnie na krok, tym coś do mnie muwioc, ale nie chciało mi się jej słuchać. Wiedziałem że jest wemnie zakochana i wiele razy mi to muwiła, ale ja wbijałem jej do głowy że mi się nie podoba i lubię ją ale jako przyjaciółkę i że przeciesz jestem gejem . Wiedziałem że robię jej tym przykrość, ale lepiej jest usłyszeć bolesną prawdę niż piękne kłamstwo.  Robiło się powoli pużno, więc pożegnałem się z Sakurą i poszedłem stronę domu, ale nie normalną drogą, tylko ciemną uliczką którym zawsze szedłem do domu bo było szybciej. Gdy szedłem powoli do domu nagle z ciemności wybiegła przestraszona kobieta i po chwili zniknęła z strony że której szedłem,pomyślałem że to nic poważnego i szedłem dalej. Po chwili mnie zamurowało, nie mogłem się ruszyć ani nic powiedzieć że strach, gdy zobaczyłem jakiegoś chłopaka całego w krwi gryzącego martwego mężczyznę. Stałem jak posąg, gdy nagle zauważyłem że chłopak odsunoł się od mężczyzny, więc postanowiłem szypko schować za ścianą, znałem tą uliczkę bardzo dobrze więc wiedziałem gdzie można się ukryć. Uszłtszałem idoce w moją stronę kroki , więc powoli szedłem do tyłu tak aby mnie nie zauważył i czekałem tym opierając się o ścianę aż tem ktoś pujdzie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro