Roll-symbiote talks
Mikeyla: *poprawia swoje odrośnięte włosy i nakłada okulary fukając pod nosem*
Mikeyla: Jeszcze raz coś takiego odwalisz a wsadze Cię do słoika i wyśle do NASA albo gdzieś indziej.. Muszę teraz kocią karmę kupować ugh..
Rollercoaster: Tak tak kobieca furia..
Mikeyla: A co ty robisz na moim komputerze?
Rollercoaster: Założyłem własne konto na Fejsie i obserwuje nosicieli symbiontów i ich znajomych
Mikeyli: Mówiłeś że Cię to nie interesuje
Rollercoaster: Ale muszę wiedzieć co mnie omija.. Przynajmniej wiem że o nas nie wiedzą więc jest dobrze
Mikeyla: A skąd to wiesz?
Rollercoaster: Wbijam na ich kanał informacyjny który jest bardzo prywatny.. Jeśli Soundwave namierzy mnie to musimy zmienić miejsce pobytu a ty imię i nazwisko.. Z wyglądem ci pomogę
Mikeyla:
Mikeyla: W coś ty mnie wpakował..
Rollercoaster: W wojne niestety
*
Rollercoaster: Mikeyla wszystko gra?
Mikeyla: Nie! Nic nie gra! Jestem przywiązania do łóżka a jakaś kobieta mi grozi!
Nosicielka Cee: Probujemy tylko dowiedzieć się z jakiej frakcji jesteś
Arcee: I ci grozimy też bo Jack nas okłamał
*
Starscream: Co my tu mamy..
Nosiciel Screamera: Kto by pomyślał..
Rollercoaster: O nie tylko nie ty Screamer..
Mikeyla: Jak bardzo jest źle?
Rollercoaster: Jestem zbyt osłabiony na transformacje..
Rollercoaster: Wiej!
Mikeyla:*run for your life!*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro