Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział o niczym. W pustce

Na początku była pustka.

Pustka, którą wypełniały nicość, ciemność i zimno. Pustka, o której ktoś widzący i czujący zmysłami, nie powiedziałby, że w istocie jest pusta. Bo jakże mówić o niczym, skoro nicość także jest słowem? Jak opisać ciemność pustki, skoro ciemność tak bardzo różni się od jasności? Skoro zimno pełza, odbierając ciepło?

Na początku była pustka, która jednak pustką wcale nie była. Istniała, a prawdziwa pustka istnieć nie może. Istnienie to bycie, obecność. Prawdziwą pustką nie może być w istocie żadna z pustek.

I właśnie z tej pustki, pozbawionej pełni, ciemnej i lodowatej, wypełzło Nic.

Nic, które nie miało kształtu, bo człowiek nie potrafi opisać tego, co jest niczym. Nic o rozumnym, ale niewidzącym spojrzeniu. Nic nieposiadające płci, barwy, ani głosu. Nic nieposiadające niczego.

A jednak wypełzło z pustki i zapragnęło być czymś więcej niż niczym.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro