Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Początek

Podstawówka.
Ah... ta młodość, życie w tedy było o wiele łatwiejsze, przez myśl nie przechodziły podatki, rachunki i własne utrzymanie.

Ile bym dał, by wrócić do dni w których największym moim zmartwieniem, był powrót do domu o godzinie 18.

Powrotu po szkole, gra w piłkę na boisku ze znajomymi, zero zmartwień i stresu.
Wygłupy, swobodna rozmowa z dziewczynami.
Gra w podchody i gumę.
Zbiórki pod trzepakiem, bez potrzeby wcześniejszego umawiania się, każdy z nas dobrze wiedział gdzie i której godzinie się spotykamy.
Brak problemów z pieniędzmi na słodycze, w końcu według nas rodzice zdejmowali je z drzewa.
Wciągnie oranżadki w proszku nosem, no bo w końca kto z nas tego nie robił...

Walki na patyki i pistolety z gałęzi, wojna z pokrzywami i mleczami, teraz to już raczej zapomniana zabawa.

Czasy podstawówki były dobre, mało bolesnych wspomnień, za to dużo zabawy.
Co nie znaczy że żadnych rozczarowań nie było, jakoś w tedy przestali sprzedawać oranżadę w butelce ( te takie w szklanych po 50 groszy )
Co nie znaczy ze kiedy kol wiek jakaś do piłem, zazwyczaj trząsało się nimi i oblewało nawzajem.

Już jakoś tak w podstawówce miałem swoją pierwsza dziewczynę, nie żebym wiedział czym jest prawdziwy i dojrzały związek.
Były to raczej dziecinne i mniej poważne związki, No bo niby co człowiek w tamtych czasach, wiedział o poważnych i dojrzałych relacjach damsko męskich.

Pierwsza miłość.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro