taki kwiatek
patrzysz w lustro i widzisz
pieknosc najwieksza na globie
innych wygladem szydzisz
ale o sobie zlej rzeczy nie powiesz
bo oczy masz tak piękne
i o nich tak wiele pada milych slow
i usta tak cudownie ponętne
że każdy czeka aż je ujrzy znów
wlosy falują na wietrze
a że jestes tak bardzo wyjatkowa
szlachetnym oddychasz powietrzem
i wyzej unosisz swą głowe
patrzysz w lustro zbyt dlugo
i tak naprawde każdy normalny
zarósłby w tym czasie nudą
ale ty nie, bo to nie moralne
i nie chce cie oskarzac o skrajnosci
ale wpadlas w samouwielbienia bryzę
i ze zwyklej ladnej normalnosci
stalas sie po prostu narcyzem
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro