⛄Wojna⛄
Przyjaźń to wspaniała i piękna rzecz. Chociaż ma wiele odmian i twarzy, możemy być pewni, że nasz jedyny i wyjątkowy przyjaciel zawsze nam pomoże.
Przyjedzie, lub zadzwoni i dobrym słowem wesprze, pocieszy lub pozbiera do kupy w trudnych dla nas chwilach.
Jednak zdarzają się takie sytuacje, gdy przyjaciel staje się twoim nemezis. Największym i najzacieklejszym wrogiem, którego musisz pokonać, by uratować świat.
W takiej właśnie sytuacji znajdowali się Yuuri i Phichit. Ich pole walki stanowił park nieopodal akademika, a głównym źródłem amunicji, był zalegający dookoła śnieg.
Ta bitwa miała zdecydować o losach nie tylko tych dwóch delikwentów, i ich wart przy sprzątaniu mieszkania. Ale również, zalegających od kilku dni, w zlewie naczyń.
Bitwa trwała długo. Każdy z wojowników walczył dzielnie i wykazał się niebywałym męstwem, sprytem, odwagą i sprawnością fizyczną. Śniegowe kulki latały tam i spowrotem, próbując dosięgnąć celu. A prowizoryczne bunkry ulepione naprędce w celu ochrony przed atakami przeciwnika, raz po raz przyjmowały niecelne trafienia.
Po wielu godzinach walki, ostatecznie, starcie zakończyło się remisem. Phichit i Yuuri zmęczeni, mokrzy i zziębnięci udali się do akademika, aby nabrać sił. A wojna na śnieżki została chwilowo odroczona.
______________________________________
Powracam z kolejnym hasłem, tym razem przenieśliśmy się w czasie i odwiedziliśmy chłopaków w Detroit 😉
Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam wczoraj przerwać udział w challengu 😔
Ale teraz wracam z pełną mocą!!! XD
Limit (186 słów)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro