Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

💦Basen💦

Czuł się okropnie, fatalnie, paskudnie. Wręcz skręcało go w środku.

I nie chodziło tu o ból fizyczny. Ten był w stanie znieść, bez mrugnięcia okiem. W końcu był emerytowanym łyżwarzem figurowym i trenerem rosyjskiej reprezentacji. Miał wytrzymałość ze stali!!!

Tym co najbardziej go bolało, były jego duma i godność. Jego autorytet poważnego człowieka, który jest w stanie poradzić sobie z każdym problemem i przeszkodą został brutalnie nadszarpnięty.

I to wbrew jego woli!!!

Coraz mocniej zaciskał szczękę. Postronny obserwator mógłby przypuszczać, że to z powodu nabytego urazu i bólu, który nie oszukujmy się powodował. W końcu uszkodzenie obrąbka stawu biodrowego, nie jest niczym przyjemnym.

Jednak tym co wprowadzało Yakova Feltsmana w stan istnej furii, nie była kontuzja, ani związany z nią zabieg. Był sportowcem, i miał świadomość, że takie rzeczy się zdarzają.
To całkowity zakaz poruszania się i schodzenia ze szpitalnego łóżka, wprowadzał go w stan przedzawałowy.

Bo to oznaczało proszenie pielęgniarek o pomoc przy najmniejszej pierdole. Co samo w sobie było nad wyraz irytujące.

Jednak problem z jakim borykał się stary trener, był o wiele poważniejszy, niż poprawienie poduszki. A wezwanie pielęgniarki, było konieczne.

Niestety nie było innego wyjścia i Yakov, czy tego chciał, czy nie musiał schować dumę do kieszeni i powiedzieć to jakże upokarzające zdanie.

Nie miał na to najmniejszej ochoty, i chociaż z trudem przechodziło mu to przez gardło, zawołał:

- Siostro, basen!

______________________________________
Sorki, ale musiałam 😂😂😂
To było moje pierwsze skojarzenie z tym hasłem, a Yakov nadawał się do tego wprost idealnie XD

Jak na razie limity mają się dobrze ( 230  słów )

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro