Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XI. Alidyna

Maliny.

Wciąż prześladowały ją w snach.

Sok z malin, spływający po jej rękach... och, zaraz. Czy to na pewno maliny?

Twarz jej siostry będzie prześladować ją do końca życia, a może i dłużej. Zawsze tak roześmiana, a teraz już do końca świata z wyrazem przerażenia ma twarzy... I ubrudzona sokiem z malin... tak?
W końcu co innego może to być?
Inne możliwości byłyby zbyt straszne i nie prawdopodobne  w tym spokojnym lesie... prawda?

A może to tylko sen, może Alina żyje, może zaraz się obudzi, a teraz tylko śpi...

Zaraz, kto teraz śpi?

I dlaczego wszędzie są te cholerne maliny?

to nie PJ, ale przedawkowałam Balladynę

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro