Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

to show how it feels

      — Wiesz, to zabrzmi dziwnie, tym bardziej, że nie znamy siebie zbyt dobrze, ale martwię się o ciebie.

       Milo unosi brwi, odbijając się od barierki i zerka na Étienne z  pewną dozą niezrozumienia.

      — Nie ma potrzeby.

      Nauczyciel zagryza  wargę, próbując zebrać myśli i jakoś dotrzeć do chłopaka. W końcu nie mógł zbudować wokół siebie muru tak wysokiego, by nie móc go przeskoczyć.

      — Powinieneś wrócić do matki. Martwi się o ciebie.

      Nastolatek unosi do góry kącik ust, z niepokojącym wyrazem twarzy, jakby poczuł coś na kształt nostalgii.

      — Wiem, ale chcę żeby poczuła, jak to jest, kiedy ktoś jest ignorowany przez najbliższą rodzinę.


(a/n) Milo, Milo gdzieś ty był? A tak poważnie mogę o nim pisać i pisać, ah. Na bank się jeszcze pojawi, tylko nie tu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro