peach lipstick
Zawsze wydawało jej się, że to czerwień jest kolorem miłości i namiętności.
Myliła się.
Prawdy dowiedziała się zupełnie przypadkiem. To znaczy — prawie.
Nie potrafiła przypadkiem nazwać tego, jak jej drobne dłonie wplątane w burzę czarnych loków kurczowo trzymały ją w pobliżu upragnionej dziewczyny. Jak jej rozpalony wzrok błądził po nieskazitelnej twarzy koleżanki z ławki obok. Jak szminka Jocelyn zostawiała na jej ciele ślady, których tak bardzo nie chciała się pozbywać.
No właśnie — szminka.
Amber wiedziała jaki kolor miała miłość — nie była to ani głęboka czerwień, ani pudrowy róż.
Jej miłość malowała się w kolorze słonecznej brzoskwini.
W kolorze szminki Jocelyn.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro