her screams
Słyszał jej krzyki.
Słyszał każde słowo, które wypowiedziała w gniewie, nie pozwalając mu na wyjaśnienia. Słyszał każdą obelgę wykrzyczaną pod jego adresem, kiedy była wściekła.
Nigdy nie widział łez, które roniła gdy ten z hukiem opuszczał mieszkanie, by zrozumieć co robił źle.
Dla niej podejrzliwy był nawet poluzowany krawat i pognieciona koszula. Jego uwagi nie wzbudzały drogie perfumy i biżuteria, której nie kupił.
Jednak gdy nastąpił dzień, w którym wszystko co złe miało się zakończyć, nie słyszał jej krzyków. Widział jedynie łzy spływające po rozgrzanych od biegu policzkach.
Usłyszał głośny plusk wody, a potem zapanowała cisza.
Nie słyszał jej krzyku.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro