fall into pieces
Przymknęła oczy, kiedy dziewczyna ugryzła ją w język.
Poczuła ostry ból w ustach; mogłaby przysiąc, że gdyby je otworzyła, wypłynęłaby z nich krew.
Spojrzała na nią i zobaczyła szeroki uśmiech na jej twarzy. Najbardziej śmiały się jej oczy — hipnotyzująco brązowe, w kolorze gorzkiej czekolady.
Spuściła głowę, jednak tamta chwyciła jej podbródek i zmusiła do zerknięcia na nią.
Kiedy tak wpatrywała się w dobrze znaną twarz, pokrytą piegami i drobnymi rankami, zdała sobie sprawę z tego, że Thea ma na nią iście destrukcyjny wpływ.
Jednak kiedy tak stały twarzą w twarz, przeszło jej przez myśl, że lubi rozpadać się na kawałki.
(a/n) To w zasadzie jeden z moich ulubionych drabble, eh.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro