Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

escape


      — Ucieknijmy razem.

      Colton wlepia spojrzenie błękitnych oczu w wciąż drżące wargi Nory, jakby mając nadzieję, że w ten sposób zmusi ją do powiedzenia, że to tylko żart.

      Tak się nie dzieje. Zamiast tego dziewczyna ujmuje jego dłonie we własne i patrzy na niego błagalnym wzrokiem, w którym chłopak dostrzega strach. Ten sam, który widzi każdego dnia we własnych oczach.

      — Proszę, już dłużej tutaj nie wytrzymam — w jej oczach pojawiają się łzy.

      Chłopak zagryza wargę, czując jak dopada go okropne poczucie winy. Już zdążył znienawidzić siebie za to, co zrobi.

      Delikatnie odsuwa od siebie zapłakaną Norę.

      — Wybacz, ale to niemożliwe. Przepraszam.



(a/n) Fakeeee loveeee!
Umarłam, zmartwychwstałam i wstawiam drabble. Wszystkiego dobrego kwiatuszki 🌸🌸🌸

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro