5
Pov. Peekablue
Wybiegłem z szatni że łzami w oczach. Widziałem tylko ja po policzkach spływał mi tusz pomieszany że łzami.
Było mi głupio.
Ale nagle poczułem czyjąś rękę na ramieniu.
Hej peek. Usłyszałem zza pleców.
Zobaczyłęm double trouble.
Jak go zobaczyłęm popatrzyłem w ziemię.
Ale on podniósł moją brodę do góry chwilę się tak na siebie patrzyliśmy.
Nagle poczułem jak jego usta dotykają moich. Objął moją głowę i staliśmy tak sobie ludzie się patrzyli parę osób to nagrywało ale mieliśmy to w 🍑.
Nagle przestaliśmy. Patrzyliśmy wokól i poczuliśmy na ciałach spojrzenia tych ludzi.
Pov. Double trouble.
Całowaliśmy się kilka minut ma takie całuśne Ustka. Mały peekablue taki słodki i zagubiony. Podeszła do mnie pani Catra. Double zaczęła.
Czemu pocałowałeś nowego kolegę.
Ja... I zaczął peekablue.
Proszę pani bo double trouble... Mi...się....po..do Double trouble kocham cię.
Chcę się z tobą całować i chodzić na randki. Czy zostaniesz moim chłopakiem???
Pewnie. Odpowiedziałem szyderczo się uśmiechając. 🏳️🌈🏳️🌈🏳️🌈🏳️⚧️🏳️⚧️🏳️⚧️🏳️⚧️.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro