2
Donicę spotkał los ostateczny - z jej resztek powstał kosz na śmieci.
Twoje serce natychmiast głośno zabrzmiało i przy okazji z klatki piersiowej się wyrwało.
Doskonale zrozumiałaś, że serce nie sługa i że hydraulik ma przyjść zaraz, więc z piorunem z kanapy wstałaś.
Usiadłaś na krześle i rozmyślać zaczęłaś „jak by tu donice uratować, czego potrzeba". Wnet wstałaś, poprawiłaś bluzę, przeczesałaś włosy i udałaś się przed drzwi, by zawitać gości twych.
Twoim oczom ukazał się niemały pies w sukni stylu boho. Natychmiast uklękłaś, by zawitać gościa, lecz zza rogu niespodziewanie wyłonił się kawał chłopa.
„Hydraulik" - pomyślałaś i udałaś się do kuchni, by w z pomocą alkoholu zażegnać wszystkie Twe smutki.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro