Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 7

Twój POV:

Momo przyszła wraz z Monomą i wszyscy zaczęliśmy czytać o innych wymiarach... albo właściwie to Yuuto i Momo czytali... ja i Monoma nie robiliśmy tego... w każdym razie!

- Czy już coś znaleźliście? - pyta niecierpliwy Monoma.

- Uczynilibyśmy, to szybciej, gdybyśmy mieli jeszcze dwie osoby do pomocy. - Yuuto podniósł głos na Monomę.

- Czytam tylko komiksy, a nie wielkie, grube książki edukacyjne. - Mówi Monoma.

- *westchnienie* Pójdę po jakieś przekąski. - Mówię i zaczynam wstawać.

- Um... masz na myśli przynieść DLA MNIE I MOMO jakieś przekąski? Wy nic nie robicie. - Mówi Yuuto.

- Hej, ona próbuje ruszyć nasze leniwe tyłki, więc zamknij się! - Monoma warczy na Yuute.

- Zaraz wrócę. Jesteście irytujący, kiedy się kłucie! - Mówię i wchodzę do kuchni.

Znalazłam ciasto na ciasteczka w lodówce i mieszankę ciastek w spiżarni.

- Hmm, które mam zrobić?... Obie! - Myślę sobie.

Zaczęłam mieszać ciasto na ciastka c innymi składnikami i wrzuciłam ciasto na patelnię. Kiedy skończyłam mieszać ciasto, położyłam je na osobnej patelni, wrzuciłam do piekarnika i nastawiłam minutnik.

<Czy tylko ja pierwszy raz spotykam się z takim przyżądzaniem ciasta?>

Może teraz coś do picia?

- No, możemy po prostu pić wodę. Cokolwiek. - Myślę sobie.

- Ładnie tu pachnie! - Słyszę jak Monoma wchodzi do kuchni.

Ding!

- Cóż masz szczęście! Ciasteczka gotowe! - Uśmiecham się i wyjmuję smakołyki z piekarnika.

Monoma miał już chwycić ciastko, ale odepchnęłaś jego rękę.

- Ow! Po co to było?!

- To jest gorące! Chcesz poparzyć się w rękę? - Zapytałam.

- Nie obchodzi mnie to. - Powiedział i złapał ciastko. - OW!!! TO GORĄCE!! - Krzyczy upuszczając ciastko i dmuchając w rękę.

<A ja myślałem, że to Reader się poparzy>

- Haha! Mówiłam ci! - Zaśmiał się łapiąc jego dłoń, aby spojrzeć na mały czerwony ślad na jego dłoni.

Potrząsnełam głową, złapałam ścierkę, posłałam ją wodą i położyłam ja na dłoni Monomy, żeby ją schłodzić.

- Następnym razem bądź ostrożny. - Mówię i ostrożnie wycieram oparzenie zimną szmatką.

- Ja... będę. - Mówi cicho.

Podnoszę głowę i uświadamiam sobie, że Monoma jest tak blisko mojej twarzy. Rumienie się i spoglądam z powrotem na oparzenie, mając nadzieję, że on mnie nie widzi. Kiedy skończyłam, położyłam ściereczkę na blacie i delikatnie pocałowałam jego ranę.

- Hej, dlaczego nie zrobiłaś tego wcześniej? - Chichocze, a ja się rumienię. - Aww, jesteś taka słodka, kiedy się rumienisz. - Śmieje się i obejmuje moje policzki ciepłymi dłońmi, sprawiając, że patrzę w jego niebieskie oczy.

Zbliżyliśmy się tak, że nasze nowy się stykały, po czym przestaliśmy się poruszać, ta chwila wydawała się wiecznością. Patrzyłam się w jego piękne niebieskie oczy, a on w moje [Twój kolor oczu] oczy.

- Heh, twoje oczy są piękne, wiesz. - Powiedział cicho, pocierając mój policzek kciukiem przez kilka sekund, po czym znowu zaczął się pochylać.

- Ludzie! Myślę, że jesteśmy za młodzi by to zobaczyć. - Mówi Yuuto w drzwiach, zasłaniając oczy swoje i Momo.

Monoma i ja szybko doskoczyliśmy od siebie, rumieniąc się na ciemnoczerwony kolor. Natychmiast podeszłam do patelni, na których były smakołyki i położyłam je na talerzu, podczas gdy Monoma siedział na krześle udając, ze nic się nie stało.

- Więc możemy zjeść przekąski, czy nie? - Zapytał Yuuto.

- Och! Uh tak trzymajcie. - Mówię i podaję mu Tales pełna pieczonych smakołyków.

- Oł yeah! Momo chcesz trochę? - zapytał Yuuto i oboje zaczęli jeść pyszne przekąski. - To jest wspaniale siostro! Rób je codziennie! - Powiedział Yuuto z pełnymi ustami.

- Nie mów z pełnymi ustami! I będę je robić jak będziesz myć naczynia i kupować składniki. - Śmieje się.

- ... Nie ważne. - Mówi Yuuto, a Momo się śmieje.

- Hej, zostaw trochę dla mnie! - Monoma śmieje się i wstaje z miejsca za mną. Czuję, że coś uderzyło mnie w tyłek i spojrzałam na Monomę z jaskrawoczerwoną twarzą, uśmiecha się do mnie, zanim dołączył do jedzenia smakołyków razem z Momo i Yuuto.

<To podchodzi pod molestowanie i jak by mi tak zrobił to bym się wydarła, a potem dała bym mu w ryja.
Kto chce stanic w kolejce, by dać Monomie w ryja?>

"Czy on właśnie naprawdę uderzył mnie w tyłek?!" - Stałam oszołomiona.

Kręcę głową, prubuje odepchnąć tą myśl i patrzę, jak cała trójka je pyszne smakołyki.

- Chodź siostrzyczki! Zjedz zanim znikną wszystkie przekąski. Yuuto mówi, śmieje się i kręcę głową.

- Jedźcie, cieszę się, że smakują wam smakołyki, które robiłam.

~Time Skip~

Po tym, jak Monoma, Momo i Yuuto skończyli jeść, postanowiliśmy sprawdzić, czego dowiedzieli się Momo i Yuuto podczas swoich badań.

- Więc czego się dowiedzieliście? - Pytam, siadając na kanapie obok Yuuto, podczas gdy Monoma i Momo siedzą na osobnych krzesłach.

- Cóż, dostanie się do innych wymiarów lub rzeczywistości poprzez przechodzenie przez drzwi, intonowanie czegoś, śpiewanie czegoś wokół lustra, albo coś co wiąże się ze świecami. Nic, co wiąże się z uderzeniem przez samochód. - Powiedziała smutno Momo. - Ale myślę że mamy trop.

Yuuto zaczyna jedną ze swoich książek.

- Coś co powoduje doświadczenie śmierci z tobą, może się również wydarzyć w życiu pozagrobowym. - Mówi, a moje serce spada.

- Mówisz, że... Byli martwi? - Pytam trochę się trzęsąc.

- Nie wiem na pewno, ale jeszcze nie skończyłem. Jest tam również napisane: Dzieje się tak, ponieważ członek rodziny, bliski przyjaciel lub kochanek to duch, który ma sekretną lub niedokończoną sprawę.

Co? Mój ojciec nie żyje, ale jestem pewna, że nie miał żadnych tajemnic... Może to niedokończona sprawa... Ale co to mogło być?

- Ojciec? - Pytam, a Yuuto kiwa głową.

- Jest jedynym w rodzinie, który zginął... Ale tajemnice? Niedokończone sprawy? Niczego przed nami nie ukrywał, prawda? - Yuuto zapytał, wzruszyłam ramionami.

Yuuto i ja byliśmy głęboko zamyśleni.

- Śmierć? - Zapytałam.

- Sekrety... Niedokończone sprawy...? - Zapytał Yuuto szeptem, po czym odezwała się Momo.

- To tylko trop. Nie wiemy na pewno, czy w dwoje nie żyjecie, czy też wasz ojciec coś ukrywał. - Powiedziała próbując poprawić nastrój.

- Ona ma rację. Ale bez względu na to, co się stanie, pomożemy wam, rozwiązać wasz problem i będziemy tu dla was. - Mówi Monoma, kładąc rękę na moim kolanie.

Uśmiechnęłam się do niego.

- Qu'est-ce que j'ai dit à propos dr faire ce truc devant moi? - Pyta Yuuto.

Och, wspaniale, znowu mówią po francusku.

- Pardon. - Powiedział Monoma.

(Tłumaczenie:

- Co ja powiedziałem o robieniu tego przy mnie?

- Przepraszam.)

______________________________________

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro