Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3

Twój POV:

ZOBACZYŁ MOJE BUTY!!! Wszyscy patrzyliśmy na siebie, co wydawało się wiecznością, dopóki Monoma nie wstał od stołu.

- HAHA NIE! - Yuuto krzyknął i złapał mnie za rękę.

Zaczynamy wybiegać z biblioteki wracając "do domu".

- Musimy teraz wracać do domu! Musimy dowiedzieć się, jak się tu dostaliśmy! - Krzyczał w biegu.

- Dobrze! - Krzyknęłam.

Spojrzałam na bibliotekę, w której właśnie byliśmy. Zobaczyłam wybiegającego Monomę i spojrzał na nas, przez sekundę nawiązaliśmy kontakt wzrokowy, po czym odwróciłam się i biegłam dalej.

~Time Skip~ ["Dom"]

W końcu dotarliśmy do domu przed obiadem i wbiegliśmy do mojego pokoju.

- W porządku, ponieważ Monoma zobaczył twoje buty, zdecydowanie musimy opłacić to miejsce! - Yuuto powiedział panikują i usiadł na moim łóżku.

Włączyłam telewizor w swoim pokoju i usiadłam obok niego.

- Powinniśmy obejrzeć telewizję, żeby nas trochę uspokoiła. - Powiedziałam i oboje patrzyliśmy się w telewizję.

W telewizji były dwa łóżka, a na każdym z nich dziecko. Na jednym dziewczyna, na drugim chłopak, wyglądali jakby spali, a między łóżkami była płacząca [Twój kolor włosów] włosa kobieta. Yuuto i ja przyjrzeliśmy się bliżej i zobaczyliśmy, że dwójka dzieci wygląda jak bliźniaki z [Twój kolor włosów], po chwili zadaliśmy że to my.

- Yuuto....! - Mówię trzęsąc się z przerażenia.

- Co się z nami stało?! - Zapytał z drżącym głosem.

- Cóż, to było nieoczekiwane zakończenie "The Twins"! Naprawdę mamy nadzieję, że podobał wam się ten sezon i mamy nadzieję, że nie jesteście wściekli na te smutne zakończenie. Niestety autor powiedział, że nie zrobi trzeciego sezonu, z powodu braku inspiracji. Miejmy jednak nadzieję, że odzyska inspirację i będzie kontynuował tworzenie realistycznych anime! - Powiedział mężczyzna w czarnym garniturze i zniknął z ekranu.

- CO!?!? Ale nawet nie wiemy co się z nami stało! - Wrzasnęłam do telewizora.

- Ugh, co zrobimy!? Nie możemy tu zostać! A co z mamą!? - Powiedział sfrustrowany Yuuto.

Kładę głowę na jego ramieniu, a on kładzie swoją głowęna mojej.

- Musimy dowiedzieć się, jak się tu dostaliśmy, ale na razie musimy trenować przez następne dziesięć miesięcy, zanim pójdziemy do UA. - Powiedziałam.

- Dzieci!! Dzieci!! Przyszły wasze listy z UA! - Nasza "mama" krzyknęła podekscytowana.

- Kiedy odbyły się egzaminy wstępne? To dzieje się trochę za szybko. - Myślę.

Nasza "mama" wręczyła nam listy i zdecydowałam, że najpierw otworze swój. Rozerwałam list i widzę okrągłe metalowe urządzenie.

- Witaj młoda [Twoje nazwisko], przybyłem! Gratulacje, jesteś uczennicą UA, jesteś w klasie 1-A! Niestety zostaniesz oddzielona od swojego bliźniaka, ponieważ jest w innej klasie, ale nie pozwól, aby cię to powstrzymało przed zostaniem bohaterem! Nie mogę się doczekać spotkania z tobą na moich zajęciach, do zobaczenia wkrótce! - powiedział hologram All Mighta.

- Gratulacje siostro! Szkoda, że jestem w innej klasie. - Powiedział smutno Yuuto.

- Otwórz swój. Myślę, że nie masz złej klasy. - Powiedziałam, uśmiechając się, a on to odwzajemnił.

- Witaj młody [Twoje nazwisko], przybyłem! Gratulacje, jesteś uczniem UA, jesteś w klasie 1-B! Niestety zostaniesz oddzielony od swojej bliźniaczki, ale założę się, że oboje zostaniecie wielkimi bohaterami! Twój nauczyciel też ni może się tego doczekać, miłego dnia! - Hologram All Mighta powiedział jeszcze raz.

- Widzisz, mówiłam ci, że nie będziesz w złej klasie. - Powiedziałam, kładąc rękę na jego ramieniu i uśmiechając się.

- Och, jestem z was taka dumna!! - Nasza "mama" szlochała, przytulając nas mocno.

- Momo! Zaraz nas zgnieciesz! - Krzyknęłam.

- Haha, ojej, przepraszam. Po prostu jestem taka dumna! Pójdę teraz robić obiad. - Powiedziała, idąc do kuchni z uśmiechem.

- Wow UA huh? Szalone. - Powiedział Yuuto z uśmiechem.

- Haha, jesteś w klasie 1-B, to oznacza, że będziesz z Monomą! - powiedziałam chichocząc.

- Świetnie! To będzie denerwujące. Ale przynajmniej nie będę musiał ratować twojego tyłka przed Minetą. - Powiedział, śmiejąc się, a ja natychmiast poszłam do kąta, dąsając się.

Puk, puk, puk

- Czy ktoś może otworzyć drzwi? - "Mama" wszasneła z kuchni.

- W porządku! - Yuuto i ja krzyknęliśmy razem i oboje idziemy do drzwi.

Uto otwiera drzwi, a moja twarz staje się bielsza niż duch.

- Um... część, czy mogę, szybko porozmawiać z twoją siostrą? - Zapytał blondyn mojego brata.

<Ja: Nie, spadaj *zamykam drzwi*>

- Skąd wiedział gdzie mieszkamy?!

- Tak! Przepraszam siostrzyczko, to teraz twój problem! - Powiedział Yuuto wypychając mnie za drzwi i szybko zatrzaskując.

- Ugh, głupi Yuuto! - Myślę i patrzę na blondyna przede mną.

- Haha umm...... eee... uh po... potrzebowałeś czegoś? - Wyjąkałam.

Spojrzał na mnie, posyłając mi słodki uśmiech i wskazał moje buty.

- Mogę zapytać. Czy to ja? - Zapytał, wciąż się uśmiechając.

- Um... Przepraszamjeślimyśliszżejestemdziwnaaniemyślałemotobie!!! - Krzyknęłam na jednym oddechu.

- Haha, uspokój się. Szczerze nie jesteś dziwna, kto nie chciał by mojej twarzy na butach? - Powiedział z olśniewającym uśmiechem.

- To Monoma dla ciebie [Twoje imię]. - Myślę.

- Ale czy jesteś jakim stalkerem, czy co? Bo to na pewno moja twarz. - Trochę chichocze.

- Mówi ten, który poszedł za mną do domu. - Chichoczę, a potem znowu zaczynam mówić poważnie. - No cóż... myślę, że można powiedzieć, że cię lubię... Widziałam cię w pobliżu i pomyślałam, że to miłość od pierwszego wejrzenia. - Powiedziałam twarzą skierowaną w dół która była zasłonięta włosami.

- Mam nadzieję, że to jedyny sposób, w jaki mogę się z tego wydostać. Ale pomyśli, że jestem dziwakiem. - Myślałam.

- A co powiesz na to. Możemy się spotkać, kiedy będziesz wolna i poznamy się nawzajem. Nie mogę kłamać. Chciałbym dać szansę słodkiej dziewczynie. - Powiedział, puszczając mi oczko, a ja spojrzałam w dół z rumieńcem na twarzy.

- Dziękuję! - To wszystko co mogłam powiedzieć.

- Idziesz do UA? - Zapytał, a ja spojrzałam na niego.

- O nie, on będzie się że mnie nabijać!

- Uh tak... - Powiedziałam drapiąc się w tył głowy.

- W jakiej jesteś klasie? Ja jestem w 1-B.

- Uch... Ja jestem w 1-A. - Powiedziałam spoglądając w dół.

- Oto nadchodzi. - Myślę, gotowa na wyśmianie.

- Heh spoko. - Powiedział, poklepując mnie po głowie.

- Hę? Czy nie powinien się teraz ze mnie śmiać? Hmm, może to dlatego, że jeszcze nie poznał tej klasy. - Myślałam.

- Hej, skąd wiedziałeś, gdzie mieszkam? - Zapytałam.

- Och! Haha, cóż, poszedłem za tobą, aż tutaj i poczekałem chwilę, zanim zapukałem do drzwi. - Powiedział drapiąc się po głowie, rumieniąc się.

- Och! Cóż, chyba dobrze zrozumiałam. - Powiedziałam śmiejąc się.

Usłyszałam, że drzwi się otwierają, odwróciłam się i zobaczyłam Yuuto.

- Uh, hej, obiad jest gotowy. - Powiedział.

Kopnęłam głową.

- Cóż, muszę iść. Ale miło było z tobą rozmawiać i dziękuję, że dałeś mi szansę.

- Mówię kłaniając się.

- Heh tak, też było miło rozmawiać z tobą. Do zobaczenia później kochanie. - Powiedział schodzić po schodach mojej werandy.

Weszłam do domu z ogromnym uśmiechem.

______________________________________

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro