Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1. Kim on jest?

/Gabriel/

Minęło pare tygodni od śmierci Kędziora i Potockiego. W dodatku jestem nadal w szoku z powodu, że Maryna mnie okłamała. Poza tym bardzo chciałem być z Zosią ale nie wiem co teraz robić. Nie chciałem na razie być w związku. Bałem się, że znowu zostanę zraniony. Obecnie przebierałem się z powodu, że skończyłem dzisiaj dyżur. Kiedy wyszedłem z bazy zauważyłem Zosię. Westchnąłem na jej widok spuszczając głowę. Zacząłem schodzić po schodach.

-Hej.- Powiedziała Zosia gdy do niej podszedłem.

-Cześć.- Powiedziałem nie pewnie.

-Gabryś... Może masz jutro czas by iść do kina?- Zapytała się Zosia.

-Zosia nie obraź się ale ja na razie muszę odpocząć od związków.- Powiedziałem dając rękę na jej ramię.

-Dobrze rozumiem.- Powiedziała, a następnie poszła w jednym z kierunków. Postanowiłem jej nie wołać bo wiedziałem, że nie ma to sensu. Osobiście poszedłem do swojego roweru. Odczepiłem je, a następnie pojechałem rowerem do domu. Po kilku minutach zaparkowałem pod domem. Zostawiłem rower i poszedłem do domu. Po wejściu usłyszałem śmiechy. Wszedłem do salonu i zauważyłem jakiegoś mężczyznę. Obściskiwał moją mamę.

-Kto to jest?- Spytałem się patrząc na mamę i tego mężczyznę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro