24
Peter: PANIE STRANGE, T/I
Stephen, przytulając cie: cicho dzieciaku, nie widzisz że T/I śpi?
Peter, szepcząc: oh, przepraszam
Stephen: w porządku, dlaczego w ogóle krzyczałeś?
Peter, ciągle szepcząc: w budynku jest pożar
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro