Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

dlaczego uciekasz

Patrząc na postać powoli cofałaś się w kierunku ściany, twoje kroki rozchodziły się po pokoju. Nagle rozbrzmiały równolegle kroki, tajemnicza postać zmierzała w twoim kierunku.

Krzyknełaś wołając rodziców a postać podeszła szybszym krokiem. Zanim zdąrzyła coś zrobić zbiegłaś na dół i schowałaś się za swoją rodzicielką

Gdy weszłaś z rodzicami na góre postaci już nie było. Okno było uchylone a firany rwane przez wiatr unosiły się w góre i dół a kartki położone na biurku lerzały na ziemi zwiane przez podmuch.


Po zamknięciu wszystkiego położyłaś się w łóżku, to co się stało, mogło być ostatnimi chwilami twojego życia. To co się sało było jedną z wielu takich sytuacji w mieście.

Każdego mogło to spotkać. Jednak czemu ty

Dlaczego po ciebie przyszedł

Co takiego zrobiłaś

Nagle rozległo się pukanie do drzwi.
Otworzyłaś je a twoim oczą ukazał się twój dobry przyjaciel Evan, zawsze mogłaś na niego liczyć, nawet gdy zabili ci przyjaciułkie on został przy tobie, mimo że miałaś 17 lat a on 23 dogadywaliście się jak rodzeństwo.
Co do evana, miał on czarne włosy zaczesane na jedną strone, oczy miał niebieskie, cere letko opaloną, budowe ciała miał nieziemską przez ciągłe ćwiczenia.

:słyszałem co się stało.... nic ci nie zrobiła ta łajza ?

Spojrzałaś tylko na niego i przytuliłaś. Zawsze mogłaś  się do niego przytulić. Był twoim jedynym przyjacielem

: a to co ?
Chłopak podszedł do biurka i złapał za wbity w niego nóż, zabrał kartkie i przeczytał

:"czemu uciekasz" ....

(): E-evan.... tu był jeden z morderców.... nie wiem co zrobić.... on to wszystko zrobił.... boje się

Chłopak spojrzał na ciebie w milczeniu po czym spojrzał za okno.
Podeszłaś do niego i spojrzałaś w to samo miejsce. Za oknem pod lampą stał chłopak ubrany w białą bluze, kruczo czarne włosy spływały mu po ramionach a wieczny uśmiech przyprawiał cie o ciarki.
Wpatrywał się w was. Obserwował ka

E: ciekawe jak przez te usta się go całuje

Spojrzałaś na niego z niesmakiem. Mimo że pracował w policji miał coś w sobie z zboczeńca. Nawet sporo

(): jak cie to tak ciekawi to możesz sprawdzić....

E: zrobie to jak tylko wpakuje mu kulkie w łep za straszenie cie

(): wiesz dokładnie że zawsze wracają... nie ważne ile razy ich zabijesz oni wracają, tacy sami

E-to wina slede... slade.... slendermana czy jak to szło. I możesz wierzyć czy nie ale zrobie wszystko by ich złapać, co do jednego.... dla ciebie

Chłopak przytulił cie mocno. Po chwili położył cie do łóżka  i przykrył, położył się obok a ty po czasie zasnełaś.

Pov Jeff

Patrząc na te ptaszki mam ochote się pożygać, ta dziewczyna nie jest warta takiego sztywniaka jak on. Od tylu miesięcy ją obserwuje i nagle zjawi się taki pies i mi ją zabierze sprzed nosa.

Ale nie na długo....
Jason potrzebuje materiału na lalkie
E.j nowych nerek
A L.j zabawki to tortur.

Ten chłopczyk napewno sie nada

A (T.I).... nareszcie będzie tylko moja
















Nic nie może stanąć mi na drodze,























Nic

















Ani nikt









--------
Nie Jeff nie zamienia się w Yandere. Po prostu ma zawyrzoną samo ocene i pewność pewność siebie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro