Nie tylko w górach
Kto powiedział, że bieszczadzkie anioły są tylko w górach?
Tam w tunelu był jeden
I musnął Cię swym skrzydłem
Teraz, ubrana w zieleń, wędrujesz wśród swej odwiecznej miłości
Opiekujesz się zbłąkanymi braćmi
Chodzisz z zielonym plecakiem po zielonych trawach
Byłaś jednym z nich już na Ziemi
Lecz Twoi bracia i siostry tęsknili za Tobą
Więc zabrali Cię w swe szeregi tak szybko
Teraz robisz to, co kochałaś od zawsze
Wszystko to, co kochałaś możesz połączyć
I spełniać z uśmiechem na twarzy
Zapaliłaś we mnie ten ogień
Teraz będziesz go podtrzymywać i uważać, by nie zgasł już nigdy
Będziesz wyznaczać mi ścieżki
A ja będę nimi wędrować
Teraz będziesz o mnie dbać
Jak nigdy dotąd
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro