Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5

Przepraszam że tak długo nie pisałam rozdziałów ;-;
Tom był trochę czerwony, a Edd wyglądał jak burak. Brązowooki wbijał wzrok w ziemie, a raczej w lóżko. Niebieski był pewien że jeśli Edd bardziej by skupił wzrok, w lóżku zrobiłaby się dziura. Tom zachichotał.
- C-co w tym takiego śmiesznego?!
Czarnooki coraz bardziej się śmiał.
- Przestań!!
Edd też zaczął chichotać.
- Zamkniesz się wreszcie?!
- Może mi pomożesz?
Chłopaki się zbliżyli. Powoli przybliżali się aż ich usta się dotknęły. Trwali w pocałunku , dopóki Tord nie wszedł ZNOWU do pokoju i ZNOWU wszystko zniszczył.
- Tom widziałeś gdzieś moje cyga...
Tord nie dokończył , gdyż zobaczył w jakim momencie przerwał Tomowi i Eddowi. Powoli wyciągnął telefon i zrobił im parę zdjęć.
- Tord ty *piiiiiiiip* wychodź z tąd *piiiiiiiiip* już!!!!!
Tom rzucił poduszką w drzwi, za którymi zniknął Czerwony.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro