*Rozdział 2*
Madison pobiegła do pokoju i krzyczała -aaaa ale on zajebisty!!!!!
i zaczęła piszczeć i krzyczeć i tarzać się po domu.
Madison; mama spotkałam zajebistego chłopaka ! - krzyczała
Eliza; oo to super ciesze się córeczko- powiedziała
Madison czeka na jakiś znak od Alexa patrzy na telefon i coś dziwnie wibruje patrzy a tam SMS od Alexa i powiedziała - ooooo to on napisał do mnie
*Alex*
cześć śliczna :)
*Madison*
cześć przystojniaku :)
*Alex*
co tam u ciebie? co robisz w piątek?
*Madison*
a dobrze, nic nudzę się
*Alex*
bo byś mogła do mnie wpaść na chatę
*Madison*
spoko mogę do ciebie a o której?
*Alex*
tak ok.20 wpadnę po ciebie
*Madison* ul.zamkowa 4
*Alex* mieszkam nie daleko ciebie ul. zamkowa 1
*Madison* oo to fajnie :)
*Alex* ja musze iść spać dobranoc śliczna :)
*Madison* dobranoc przystanku :)
I poszli spać.
------------------------------------------------------
no i juz jest rozdział 2! podoba się? piszcie w komentarzu ! i trochę dłuższy od rozdziału 1 :D :3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro