Odnaleźć swoje szczęście [Miniaturka 14]
Jestem tutaj od dobra kilku lat.
Poznałam wspaniałych ludzi, których spotkam
dzisiaj po raz ostatni.
Dzisiaj koniec roku. Idę na imprezę, którą organizuje moja najlepsza przyjaciółka. Wchodzę do jej domu, gdzie impreza trwa już od dobra kilku godzin.
Szukam wzrokiem mojej przyjaciółki.
Widzę ją szczęśliwą ze swoim chłopakiem.
Jest dopiero 23:00 a ja chcę zniknąć o północy. Wtedy każdy zapomni o tym, że ktoś taki jak ja kiedyś istniał.
Podchodzę do niej i witam.
Rozmawiamy przez dobra 30 min, po czym obie idziemy na parkiet potańczyć.
Tańczymy do 23:55 wtedy ja oddalam się i wychodzę przed jej dom.
Stoję tak, aż nie usłyszałam krzyków „Trzy... dwa... Jeden" Północ właśnie się stała.
Spojrzałam na zegarek.
Północ czas kiedy powinnam zniknąć. Ponownie słyszę krzyki z imprezy „Szczęśliwego nowego roku".
Patrzę ostatni raz na dom przyjaciółki.
Po czym odwracam się i idę w nieznanym kierunku.
Nie będę płakać.
Chcę w końcu żyć normalnie i zakończyć wszystko Happy Endem.
Dlatego dojeżdżam na lotnisku gdzie spotykam już moją rodzinę.
Wsiadamy do samolotu i znikamy.
Może w tym innym świecie „odnajdę swoje szczęście".
Założyłam słuchawki włączyłam muzykę i słuchałam...
——————
A wiec... nie jest to żadna miniaturka o jakimś parringu. Nie Dramione, nie Reylo... ani żaden inny parring. Najzwyklejsza miniaturka.
Z okazji nowego roku (tak wiem trochę się spóźniłam 😂)
Napisalam ja już dawno, ale jakoś nie chciałam jej udostępniać.
Mam nadzieje, ze chociaż komuś się spodoba.
Do następnego.
Renesmee.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro