tydzień
poniedziałku
nie strasz więcej nas nieszczęściem
ukróć słońca bezsenność
tabletkami z gwiazd
wtorku
pełen historii i słońca
daj usnąć nam wszystkim spokojnie
na latawcach nocy
środo
wyjdźże z szafy
bez życia
wciąż jesteś zbyt materialistyczna
czwartku
noce przynieś cieplejsze
z wieczorem kolejne wiersze
o nieznajomych i mgle
piątku
daj odpocząć
w bezsensownej drodze do sensu
na Ciebie najbardziej czekamy
soboto
czyś ty słaba czy leniwa?
ciągle śpisz
lecz kiedyś już się nie obudzisz
niedzielo
kto Cię czci?
dla nas jesteś tylko końcem
dla innych początkiem
nowych dni
-
poetycki challenge czas zacząć!
nie mam Weny, więc zacząłem łapać się za wyzwania z tumblra, więc no
znając życie jutro dam sobie spokój
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro