5 października 2023
Nie lubi jak nie ma co robić. Dlatego tak bardzo nienawidzi jeździć autem w dużym mieście. Podczas stania w korku ma za dużo czasu na przemyślenia, a od wczoraj robi wszystko żeby zapomnieć o propozycji dawnego wroga. Szczególnie w pamięci utkwiło mu zdanie "nie wiedziałem wcześniej, że jesteś taki ciekawy" .
Z tego wszystkiego przejechał na czerwonym świetle i zgarnęły go bagiety. No tak chuj mu w dupę. Teraz czeka aż ktoś odbierze go z komisariatu bo jego prawo jazdy zostało zawieszone na dwa tygodnie.
Po pięciu godzinach zjawia się drogówka z kluczami i otwiera celę, ale ten nawet nie wie bo postanowił uciąć drzemkę.
- Wstawaj fajfusie. Kolega przyjechał cię odebrać.
Wardęga przewrócił się na drugi bok. Poczuł bardzo mocne męskie perfumy zupełnie takie jakie ma jego dziewczyna i od razu na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- Śpioszku wstajemy jedziemy do domu. - młody konop zaswiergotał mu nad uchem próbując udawać Monikę.
Youtuber podskoczył wystraszony. Jebany prawie się nabrał, ale Monice bardziej jebie z mordy.
Jeszcze tylko jego mu tutaj brakowało. Wie, że nie ma czasu na siedzenie na kratkami ale jedyne czego teraz pragnie to brak obecności tego creepa. Musi myśleć szybko więc sprzedaje policjantowi łokieto. Nie spodziewał się jednak, że policjantem jest Pudzian, który oddaje mu pięć razy mocniej aż wypierdala go na siedzieć obok kierowcy w aucie Konopa. Chce zacząć spierdalać ale właściciel zamyka mu drzwi i wsiada do pojazdu.
- Ja po ciebie przyjechałam a ty takie akcje robisz? Porozmawiamy w domu.
- Człowieku co ty robisz, ty masz materiał montować! Musimy działać szybko bo ludzie się nie cierpliwą.
- Materiał już się montuje.
- O dobrze, to super...
- Ale nie wypuszczę go dopóki się ze mną się umówisz.
- No weź spierdalaj, po moim trupie.
I wyskoczył z rozpędzonego auta. Pech chciał, że byli na moście więc wpadł do wody ale dzięki kursowi pływania świetnie sobie poradził i dotarł na brzeg.
Nie poszedł jednak od razu do domu nie nie, on wiedział, że będzie tam na niego czekać. Miał plan, kurwa sprytny.
Cały mokry i upierdolony, zbudowała szałas i tą noc przespał w lesie.
Nad ranem omijając konopa śpiącego w swoim aucie wrócił po cichu do domu.
W końcu miał okazję sprawdzić co się dzieje w internecie. Ludzie są jednocześnie oburzeni, zadowoleni i napełni całą sytuację. Łączy ich jednak jedno, każdy czeka na film Konopa.
Wardęga wrócił myślami do jego propozycji.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro